Kuloodporni Bielsko-Biała zostali częścią TS Podbeskidzie

Kuloodporni Bielsko-Biała, aktualni mistrzowie Polski w amp futbolu, piłce nożnej osób po amputacjach, zostali częścią TS Podbeskidzie. W nowym sezonie Amp Futbol Ekstraklasy zagrają pod nazwą TS Podbeskidzie Kuloodporni Bielsko-Biała. Decyzja została ogłoszona kilka dni temu, a podczas niedzielnego meczu PKO Ekstraklasy Podbeskidzia z Cracovią obecni na trybunach Stadionu Miejskiego kibice mogli o niej oficjalnie usłyszeć. Na trybunach obecna była też ekipa Kuloodpornych.

- Chcieliśmy uszanować markę stworzoną przez Daniela Kawkę i cały zespół Kuloodpornych, którzy są znani już w całej Polsce, dlatego zachowaliśmy pierwotny człon w nazwie – mówi Bogdan Kłys, prezes Podbeskidzia cytowany przez serwis TS Podbeskidzie. - To dla nas duże wyzwanie, bo chcemy nie tylko kontynuować to, co Kuloodporni budowali od pięciu lat, ale też rozwinąć projekt, nadać mu odpowiedniego rozmachu i blasku – zaznacza.

Przekazanie drużyny w ręce TS Podbeskidzie to inicjatywa Daniela Kawki, założyciela i prezesa Fundacji Kuloodporni. Kawka nie ukrywa, że w trakcie lockdownu miał trochę więcej czasu na przemyślenia i zdecydował, że projekt musi zostać przejęty przez większy i bardziej doświadczony podmiot.

- Samodzielnie trudno byłoby mi utrzymać dynamikę rozwoju. Naturalnym kierunkiem było TS Podbeskidzie, z którym współpracowaliśmy od samego początku. Była to bardzo trudna decyzja, ponieważ jestem z Kuloodpornymi bardzo związany emocjonalnie. Ale najważniejsi dla mnie byli zawsze zawodnicy. Dlatego stwierdziłem, że dla ich rozwoju sportowego będzie to najlepsze rozwiązanie - tłumaczy Daniel Kawka.

Wskazuje, że TS Podbeskidzie jest teraz bardzo dobrze zarządzane, więc ma pewność ampfutboliści trafią w dobre ręce. Cała sekcja zyska profesjonalną opiekę marketingową, finansową oraz sportowo-organizacyjną. - Chcę, żeby zawodnicy coraz mocniej czuli, że są pełnoprawnymi sportowcami. Ta fuzja ma w tym pomóc - zaznacza Daniel Kawka.