List śląskiego kuratorium oświaty do nauczycieli o manifestacjach: "Zostańmy w domach"
Nowy minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zarzuca nauczycielom, że nawołują uczniów do wyjścia na ulice i tym samym narażają ich zdrowie (trwa przecież pandemia). Pokłosiem tego są listy pisane przez kuratorów oświaty do dyrektorów szkół i nauczycieli, które z jednej strony są wyrazem troski o zdrowie młodzieży i jej rodzin, a z drugiej mają pomóc zdusić demonstracje przeciwko wyrokowi TK w sprawie aborcji.
- Aktualnie niemal wszystkie szkoły funkcjonują w warunkach ograniczonej działalności, co jest wynikiem trudnej sytuacji epidemicznej, coraz większego zagrożenia zdrowia i życia. Wszyscy nieustannie przekonujemy się, jak ważna jest odpowiedzialność za siebie i innych, współpraca, empatia, otwartość na potrzeby drugiego człowieka, a przede wszystkim troska o życie i zdrowie, własne, naszych bliskich, ale także tych, których nie znamy, obok których przechodzimy, z którymi się spotykamy na ulicy, w sklepie, w pracy - pisze w liście Jacek Szczotka, śląski wicekurator oświaty. - W ostatnich dniach, pomimo obowiązujących w związku z pandemią zakazów zgromadzeń, odbywają się demonstracje, którym często towarzyszą zachowania agresywne, wulgarne, a nawet dochodzi do profanacji symboli narodowych i religijnych. Niestety, świadkami takich zachowań są także dzieci i młodzież uczestniczący w tych zgromadzeniach, narażając zdrowie i życie własne, swoich rodziców, dziadków – pisze Jacek Szczotka.
Szczotka apeluje też o podjęcie działań, które uchronią młodych ludzi przed "instrumentalnym traktowaniem”. Dodaje, że każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, ale nikt nie ma prawa do świadomego stwarzania zagrożenia dla życia i zdrowia, fizycznego i psychicznego innych.
- Apeluję o rozwagę, odpowiedzialność, o zaniechanie agresji i nienarażanie siebie i innych na niewyobrażalne skutki takich zachowań, których konsekwencji dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć. Zostańmy w domu, bo tylko tak możemy się chronić w tej trudnej pandemicznej rzeczywistości – pisze Szczotka.
Jeszcze bardziej dosadny list do dyrektorów i nauczycieli skierowała pomorska kurator oświaty.
- Szkoły mają obowiązek apolityczności i zachowania bezstronności wobec wszelkich omawianych zagadnień, skupiania się na mechanizmach demokracji bez komentowania zjawisk bieżących i bez wartościowania ich uczestników. Celem edukacji pozostaje przygotowanie wychowanków i uczniów do samodzielnego podejmowania decyzji, a nie formowanie ich poglądów – pisze Małgorzata Bielang, pomorska kurator oświaty.
Dodaje, że do kuratorium docierają sygnały dotyczące niewłaściwych postaw niektórych dyrektorów i nauczycieli w związku z akcją protestacyjną, pozostających w sprzeczności z obowiązkami nauczyciela.
Nie przeocz
- Sytuacje, kiedy inicjatywą nauczyciela lub dyrektora jest zachęta uczniów np. do wspólnych (z nauczycielami) „spacerów”- w obecnej sytuacji epidemicznej – są dzisiaj skrajną nieodpowiedzialnością i karygodnym łamaniem prawa, co spotka się każdorazowo z reakcją ze strony Pomorskiego Kuratora Oświaty – pisze Małgorzata Bielang.
Poniżej list śląskiego wicekuratora oświaty:
Nauczyciele, Rodzice,
aktualnie niemal wszystkie szkoły funkcjonują w warunkach ograniczonej działalności, co jest wynikiem trudnej sytuacji epidemicznej, coraz większego zagrożenia zdrowia i życia. Wszyscy nieustannie przekonujemy się, jak ważna jest odpowiedzialność za siebie i innych, współpraca, empatia, otwartość na potrzeby drugiego człowieka, a przede wszystkim troska o życie i zdrowie, własne, naszych bliskich, ale także tych, których nie znamy, obok których przechodzimy, z którymi się spotykamy na ulicy, w sklepie, w pracy.
W ostatnich dniach, pomimo obowiązujących w związku z pandemią zakazów zgromadzeń, odbywają się demonstracje, którym często towarzyszą zachowania agresywne, wulgarne, a nawet dochodzi do profanacji symboli narodowych i religijnych. Niestety, świadkami takich zachowań są także dzieci i młodzież uczestniczący w tych zgromadzeniach, narażając zdrowie i życie własne, swoich rodziców, dziadków.
Kierując się troską o bezpieczeństwo fizyczne, emocjonalne i psychiczne dzieci i młodzieży, apeluję do Państwa o podjęcie działań, które uchronią młodych ludzi przed instrumentalnym traktowaniem. Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, ale nikt nie ma prawa do świadomego stwarzania zagrożenia dla życia i zdrowia, fizycznego i psychicznego innych.
Proszę, chrońmy nasze dzieci, naszych uczniów przed zagrożeniami, jakie niosą ze sobą tego typu akcje, zagrożeniami, których skutki mogą być wręcz katastrofalne i nieodwracalne. Obowiązkiem szkoły jest wychowywać w poszanowaniu dla wartości, dla prawa, uczyć szacunku dla drugiego człowieka. Każdy ma prawo do manifestowania swoich poglądów, ale korzystanie z tego prawa nie może pozbawiać innych prawa do ochrony zdrowia i życia, szacunku dla symboli narodowych, religijnych.
Apeluję o rozwagę, odpowiedzialność, o zaniechanie agresji i nienarażanie siebie i innych na niewyobrażalne skutki takich zachowań, których konsekwencji dziś nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Zostańmy w domu, bo tylko tak możemy się chronić w tej trudnej pandemicznej rzeczywistości.
Wicekurator Oświaty
Jacek Szczotka
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?