Kuria komentuje słowa księdza z Przegędzy. Rzecznik: „Medialny rozgłos” i zamieszanie w sieci są przestrogą i wezwaniem do roztropności

Przypomnijmy - w ostatnich dniach, w sieci pojawiło się nagranie, w których ksiądz administrator Kazimierz Cichoń z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Przegędzy mówił o tym, jak powinno się go przyjąć podczas kolędy. Film był zarejestrowany podczas jednej z mszy świętych.

- Proszę - o ile to jest możliwe - żeby przyjechać po mnie i po ministrantów autem. 10 minut przed kolędą i potem nas odwieźć. [...] Jeśli chodzi o posiłki to z chęcią zjem, ale nie w każdym domu. [...] Piję tylko zwykłą czarną herbatę bez żadnych dodatków., jeszcze taką słabszą. Jeśli chodzi o kolację, to najlepsza jest zimna płyta. Pieczywo białe, bez dodatków. Jeśli chodzi o jakieś ciasta, to najlepiej babka lub drożdżowe, jakieś lekkostrawne - mówił ksiądz Kazimierz Cichoń.

Więcej o tej sprawie pisaliśmy tutaj: Ksiądz mówi w kościele, jak należy go przyjąć na kolędzie - zimna płyta, babka drożdżowa...! Tam znajduje się również nagranie ze słowami księdza.

Do sprawy odniósł się już ks. Tomasz Wojtal, rzecznik prasowy metropolity katowickiego. W serwisie Twitter zamieścił wpis, w którym podkreśla, że nie podejrzewa proboszcza o jakieś złe intencje. Dodaje również, że podobne treści można było przekazać w inny sposób.

- C+M+B 2022 - Na pewno nie jest to mój sposób komunikowania się z wiernymi. Chodząc po kolędzie, osobiście nie miałem potrzeby ustalania szczegółów dotyczących posiłków. Podobne treści można było przekazać w inny sposób, także w kontekście uniknięcia niezręcznej sytuacji zbyt częstych poczęstunków i konieczności odmawiania, która mogłaby być odczytana z kolei jako brak wychowania ze strony księdza. Nie podejrzewam proboszcza o jakieś złe intencje. Pewnie nie przewidział, że jego słowa mogą być odebrane w taki dwuznaczny sposób - czytamy we wpisie księdza Wojtala.

Rzecznik metropolity katowickiego pisze także o medialnym rozgłosie, który powinien być przestrogą.

- „Medialny rozgłos” i zamieszanie w sieci są przestrogą i wezwaniem do roztropności i przewidywania skutków wypowiadanych słów - dodaje.

Tuż pod tweetem rzecznika pojawiły się komentarze, podobnie zresztą jak pod medialnymi artykułami w sprawie słów wypowiedzianych przez księdza Cichonia.

- Ksiądz Kazimierz to pobożny kapłan i dobry, poczciwy człowiek. Nie wierzę, żeby kierował się roszczeniowością, raczej starał się – jak to ksiądz ładnie ujął – uniknąć niezręcznej sytuacji, ale z powodu braku/niskich umiejętności komunikacyjnych wyszło niezgrabnie - czytamy.

Inny internauta dodaje, że "ta nagonka jest straszna. A kuria jak zwykle się spóźnia z interwencją".

W wielu miejscach - w szczególności na wsiach - przyjął się zwyczaj częstowania księdza podczas wizyty duszpasterskiej. Tradycja kolędowa na wsiach obejmuje poczęstunek w formie obiadu w pierwszym domu, w którym ksiądz rozpoczyna kolędę i w ostatnim, gdzie kolędnicy czekają na niego z kolacją.