Kurierzy są narażeni na koronawirusa. Przesyłki opatrzone czterocyfrowym kodem. To wystarczy? [24. 3. 2020 r.]

Kurierzy zabezpieczeni przed koronawirusem?

Kurierzy i listonosze cały czas wykonują swoją pracę. Niestety w oblicze epidemii koronawirusa są narażeni na kontakt z różnymi osobami. Nikt jednak za nich nie dostarczy listów poleconych, przesyłek, czy emerytur. Dlatego jak mogą, starają się zachować środki ostrożności, które rekomenduje Ministerstwo Zdrowia. Mowa o:

• zachowaniu bezpiecznej odległości,
• korzystaniu z zabezpieczających rękawiczek.

Branża kurierska i pocztowa sięga jednak po nowe środki ostrożności, które mają wzmóc bezpieczeństwo. Co się zmienia?

• zamiast podpisywania się na tablecie, czy karcie wystarczy okazać doręczycielowi dokument tożsamości,
• cztery cyfry z tego dokumentu pracownik wpisze sam w odpowiednie miejsce.

O takim rozwiązaniu informuje Poczta Polska na łamach Polskiego Radia.

Wzmożone środki ostrożności zaleca również InPost, który rekomenduje korzystanie z Paczkomatów.

Koronawirus a praca kurierów i listonoszy

W obliczu koronawirusa wszyscy, którzy mogą, korzystają z pracy zdalnej. Niestety nie wszyscy mają taki przywilej. W grupie zawodów, które cały czas pracują są listonosze i kurierzy, którzy przy doręczaniu przesyłek mają kontakt bezpośredni z odbierającymi.

Czy zostaną wkrótce doposażeni choćby w maseczki ochronne? Trudno powiedzieć. Większość z branż decyduje się na dodatkowe środki ochronne, być może poza czterocyfrowym kodem wkrótce listonosze, czy kurierzy doczekają się kolejnych innowacji mających minimalizować ryzyko zarażenia koronawirusem.

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.