Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuźnica. Migranci szturmują granicę. Część mieszkańców gminy ufa w skuteczność służb. Inni: "możemy się tylko modlić"

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Wieś Kruglany w gminie Kuźnica (8.11.2021)
Wieś Kruglany w gminie Kuźnica (8.11.2021) Wojciech Wojtkielewicz
Gdy polscy funkcjonariusze próbują powstrzymać tłum migrantów przed sforsowaniem granicy w pobliżu Kuźnicy, mieszkańcy okolic analizują najgorsze scenariusze.

Kruglany. Niewielka wieś leżąca kilka kilometrów od Kuźnicy, ostatni przystanek tuż przed linią wyznaczającą strefę objętą stanem wyjątkowym. Dalej media nie mają wstępu. Powietrze co raz przecina sygnał policyjnych syren. Mieszkańcy zdążyli się do tego przyzwyczaić. Przed wjazdem do "strefy" na dk 19 - szczelne blokady policyjne i kontrole samochodów w wspólnie z żandarmerią wojskową. Ten poniedziałek nie różnił się pod tym względem. A jednak widać, jak w stronę Kuźnicy zmierzają kolumny wojskowych ciężarówek, ale też policyjne armatki wodne do tłumienia zamieszek.

Czytaj też: "Próbował oddać strzał w kierunku polskich żołnierzy". Kolejna prowokacja na granicy

- Dziś widać więcej wojska. Ale to dobrze. Czujemy się bezpieczniejsi - przyznają mieszkańcy Kruglan, z którymi rozmawialiśmy na temat wydarzeń w Kuźnicy, gdzie setki migrantów szturmują granicę.

- Miejmy nadzieję, że nasze służby sobie poradzą. Bo jest strach, nie przeczę. Jak ci ludzie przejdą, to pierwsze co zrobią, to zaczną demolować sklepy. Przecież oni są głodni - uważa pan Grzegorz, który nie chciał podać swego nazwiska.

W ostatnich miesiącach niemal każdy tu słyszał lub sam widział w okolicy cudzoziemców o ciemnej karnacji, którzy prawdopodobnie nielegalnie przekroczyli granicę.

- Widziałam rano, o godzinie 7 trzech młodych mężczyzn szło z plecakami. Myślałam, że to dzieci do szkoły, bo tutaj przystanek jest. Zaraz za nimi straż graniczna pojechała - opowiada pani Teresa Siemieńczuk. - Z kolei jak raz na grzybach byłam, to znalazłam w lesie dwa plecaki i dużą torbę. Od razu zawróciłam do domu, bo nie wiadomo, czy któryś nie stoi gdzieś.

- Przedtem łazili u nas w wiosce. Kapliczkę zdemolowali, ognisko palili w lesie. Do domu nikt nie przychodził. Ale jakby zapukał, to dałabym kanapkę przez okno, ale do domu bym nie wpuściła - zarzeka się inna mieszkanka w wieku 70 lat.

Zobacz także: W Michałowie WOŚP uruchomił punkt pomocy humanitarnej. Pełną parą ruszy w poniedziałek

Czy ludzie przygotowują się na falę migrantów?

- A co my możemy zrobić? Tylko wziąć różaniec i się modlić - kwituje sąsiadka. Czuje się bezsilna

Jednak nie każdy w Kruglanach obawia się "obcych".

- Będą na nas napadać? Myślę, że oni nic nam złego nie zrobią, nie o nas chodzi migrantom. Nawet jeśli ktoś ich widział, to nie zaczepiali, nie prosili o nic, nic nie mówili - studzi emocje sołtys. Przyznaje jednak, że w poniedziałek rano otrzymała pstrzegawczy telefon z urzędu gminy.

- Prosili, żeby przekazać mieszkańcom, żeby uważali, nie wychodzili z domu, zamykali domy na noc. Rozumiem. Ludzie powinni mieć świadomość tego, co się dzieje, inaczej zaczynają snuć domysły - dodaje sołtys.

Części z nich nadal trudno uwierzyć, że sytuacja na naszej granicy przyjęła tak dramatyczny przebieg.

- Oglądałam, co się działo na południu Europy. Kto by pomyślał, że takie rzeczy będą się działy w Polsce - kiwa głową pani Teresa Siemieńczuk.

Wójt gminy Kuźnica w rozmowie z nami stwierdził, że mieszkańcy nie są nastawieni wrogo do migrantów.

- Tylko wśród tych, którzy mogą się przedostać na terytorium Polski, mogą być także terroryści. Nie znamy tych osób, trudno jest je zweryfikować - mówi Paweł Mikłasz, wójt gminy Kuźnica. - Nie chcemy siać paniki. Wykonaliśmy telefony do sołtysów i do sklepów, żeby uczulić mieszkańców w razie czego, na nagłe zdarzenia. Jeżeli byłaby taka sytuacja, że do miejscowości wejdzie kilka tysięcy osób, różnie może być. Ale na razie jest spokój. Wszystko jest pod kontrolą. Służby graniczne, wojsko, policja, terytorialsi działają należycie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera