22.45 Mecz kończy Drzyzga atakując z drugiej piłki. Polacy pokonują Serbów 3:1
22.44 As Kurka w takim momencie. Prowadzimy 24:21 i mamy meczbola
22.42 Prowadzimy 22:20
22.40 Ivović zbija z całej siły i Drzyzga nie jest w stanie tego podbić prowadzimy tylko 19:18
22.38 Polacy zdobyli pięć punktów z rzędu i prowadzą 19:16
22.36 Możdżonek utrudnia Serbom życie zagrywką, a jego koledzy robią swoje pod siatką. Prowadzimy 18:16 i Serbowie biorą czas
22.34 Mamy remis 16:16 po bloku Bieńka
22.33
22.30 Po bloku Możdżonka tracimy już tylko punkt 14:15
22.28 Polacy odrabiają straty jest już 10:12, a nasi kibice śpiewają Gramy u siebie. Czas dla Serbów
22.25 Serbowie uciekają na 11:6, a w tej akcji ucierpiał Mika
22.20 Czwarty set jest bardzo zacięty, ale na pierwszą przerwę w lepszych humorach schodzą Serbowie. Prowadzą 8:5
22.10 Kurek znów się nie myli trafiając w linię i wygrywamy 25:23
22.09 Polacy prowadzą 24:22 i mają setbola, ale broni go Stanković
22.04 Kurek nie chciał być gorszy i też zaserwował asa. Czas dla Serbii, ale wynik 22:20 dla Polski
22.02 Znowu as Bieńka, Serbowie sprawdzają, ale i prowadzimy 20:19
22.00 Serbowie po asie Atanasijevicia prowadzą 19:18. Czas dla Polaków
21.56 Mika atakuje po skosie i prowadzimy 16:14
21.52
21.51 Czas dla Serbów, bo tylko w ten sposób mogą zatrzymać Bieńka, który zdobył trzeci punkt z rzędu 12:9
21.50 Najpierw Bieniek atakuje, później blokuje i jest 11:9
21.46 zdenerwowani Serbowie dwa razy się mylą, resztę robi nasz blok i Polska prowadzi 8:7
21.44 6:4 dla Serbów po wyraźnym aucie Kurka z zagrywki
21.39 Zaczynamy trzeciego seta od 2:0 dla Serbów
21.38
21.36
21.35 Bieniek zdobywa 24 seta, a Buszek pojedynczym blokiem kończy seta wygrywamy 25:18
21.32 Mika finezyjnie mija blok Serbów. 22:16
21.30 Blok Polaków zatrzymuje Ivovicia. Prowadzimy 20:13
21.25 Kurek dwa razy z rzędu się nie myli. Prowadzimy 15:10 utrzymując bezpieczny dystans
21.24 Podrascanin psuje zagrywkę i jest 14:8 dla Polski
21.22 Na parkiecie szaleje Kubiak. Prowadzimy 11:5 i Grbić znów musiał wziąć czas
21.20
21.17 Zaiskrzyło na boisku między Kubiakiem i Atanasijeviciem, ale to Polak wygrał przepychankę na siatce 8:5
21.15 Bieniek szaleje na zagrywce. Polacy obejmują prowadzenie 6:4
21.13 Po asie Miki jest już 3:3
21.10 Początek drugiej partii. Serbia prowadzi 3:1 po asie Atanasijevicia
21.08 Pierwsze podsumowanie pierwszej partii
21.07
21.06 Kubiak się myli i Serbowie wygrywają pierwszego seta 25:22
21.05 Kovacević obija nasz blok. 24:22 dla Serbów
21.04 As serwisowy Kurka w linię końcową 22:23
21.02 Mika skutecznie z II linii, przegrywamy 21:23 i trener Grbić bierze czas
21.01 Kubiak zatrzymany przez rywali. Serbowie odskakują na 23:20
21.00 Kurek próbował dwa razy nim przebił się przez blok Serbów. Przegrywamy 20:21
20.58 Zabrakło asekuracji pod siatką i przegrywamy 18:20. Antiga znów bierze czas, by uspokoić Polaków
20.56 Kłos króluje na środku siatki. Nasz środkowy zdobywa kolejny punkt 17:17
20.54 Na drugą przerwę schodzimy prowadząc 16:15 po ataku Kubiaka
20.52 As serwisowy Kurka. Brawo. 15:12
20.50 Czas pomógł naszym zdobywamy dwa punkty z rzędu 12:10
20.48 Chwila przestoju Polaków i Serbowie odrabiają straty. Było 10:6, jest 10:10 i trener Antiga wziął czas
20.45 Bomba Kurka z II linii z kontrataku i Polacy powiększają przewagę
20.43 Po ataku Miki prowadzimy 8:5 na przerwie technicznej
20.40 Dobry początek Polaków prowadzimy 5:2
20.36 Pierwszy punkt dla Polaków po ataku Kurka
20.34
20.30 Polscy siatkarze zaczynają występ w Berlinie. Celem biało-czerwonych jest wywalczenie olimpijskich paszportów
RELACJA LIVE
Droga na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro dla polskich siatkarzy wiedzie przez Berlin. Właśnie w stolicy Niemiec Polacy będą szukać swojej drugiej szansy, aby awansować na najważniejszą sportową imprezę czterolecia. Biało-Czerwoni bilety do Brazylii mogli zapewnić sobie już po Pucharze Świata w Japonii, ale wówczas do pełni seta zabrakło niewiele – a dokładniej jednego seta.
Polacy wyciągnęli wnioski z japońskiej lekcji i do Berlina jadą z nadzieją na awans i wiarą, że obiekt Max – Schmeling – Halle, w której będą rozgrywać swoje mecze okaże się dla nich szczęśliwy. We wtorek na początek turniejowej rywalizacji zagrają w niej z Serbią. Ekipa z Bałkanów to obecnie 6. zespół rankingu CEV. Kiedy w ubiegłym roku drużyna prowadzona przez legendarnego Nikolę Grbicia stanęła na drugim stopniu podium podczas rozgrywek Ligi Światowej wróżono jej także sukces na mistrzostwach Europy. Na europejskim czempionacie nie powtórzyli jednak wyniku ze „Światówki” i odpadli w ćwierćfinale. Ich przygoda z ME mogła zakończyć się jeszcze wcześniej, bowiem w barażu o ćwierćfinał przegrywali już 0:2 z Estonią, ale ostatecznie po pięciosetowej walce zameldowali się w najlepszej ósemce mistrzostw. Teraz Serbowie chcą uniknąć takiej sytuacji i powalczyć o awans na Igrzyska Olimpijskie. Co prawda w zespole nie ma już między innymi słynnego Ivana Milinkovicia, ale trener Nikola Grbić znalazł godnego następcę. Jest nim były gracz Skry Bełchatów – Alaksandar Atanasijević. Jeśli dodać do tego jeszcze środkowego Srećko Lisinaca i przyjmującego Marko Ivovicia – grających w przeszłości w lidze polskiej to siła ognia Serbów jest naprawdę duża.
We wtorek naprzeciwko Serbów staną aktualni mistrzowie świata i czwarty zespół rankingu CEV. Polaków mogło wcale nie być w stolicy Niemiec, gdyby nie przegrana walka na ostatniej prostej w Pucharze Świata w Japonii. Polakom zabrakło wtedy jednego wygranego seta w pojedynku z Włochami. O tamtym niepowodzeniu ekipa Stephana Antigi już zapomniała i teraz liczy się turniej w Berlinie. W porównaniu do PŚ w Japonii w kadrze Polski na berliński turniej kwalifikacyjny doszło do kosmetycznych zmian. Po kontuzji pleców do zdrowia dochodzi Piotr Nowakowski - jego miejsce zajął Andrzej Wrona. Wojciech Żaliński wygryzł ze składu klubowego kolegę, Artura Szalpuka, a Damian Wojtaszek okazał się lepszy od Piotra Gacka.
Wtorkowy mecz w Berlinie będzie 40. spotkaniem w historii tych drużyn. Dotychczas częściej wygrywali Polacy (24) natomiast 15 – krotnie zwyciężali rywale. Jedenaście pierwszych konfrontacji obu ekip przebiegało pod dyktando jednego zespołu - Polaków. W latach 1955 - 1989, Biało-Czerwoni za każdym razem okazywali się zdecydowanie lepsi. Co więcej, do odniesienia triumfu ani razu nie potrzebowali rozegrania więcej niż czterech setów.
Od początku lat 90. do głosu zaczęli dochodzić rywale. Jugosławianie po raz pierwszy pokonali nas podczas eliminacji do Mistrzostw Europy 1991 (3:0). Inauguracyjne zwycięstwo pociągnęło za sobą kolejne. Aż do Igrzysk Olimpijskich w 2008 roku to reprezentacja z Bałkanów częściej wychodziła ze spotkań przeciwko Polsce obronną ręką.
W Pekinie polscy siatkarze pokonali jednak Serbów 3:1. I od tego momentu ponownie regularnie znajdowali na nich sposób. Trzy kolejne starcia podczas mistrzowskich imprez kończyły się sukcesem naszych reprezentantów. Serbowie po raz kolejny wygrali dopiero w Final Six Ligi Światowej 2015 (3:2), lecz w tym meczu Polacy wyraźnie rozluźnili się po objęciu prowadzenia 2:1. Te dwa wygrane sety zapewniły im bowiem awans do półfinału z 1. miejsca w grupie.
Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP1 i TVP Sport.
*Niezapomniany Sylwester w Katowicach 2015 z Polsatem ZDJĘCIA + WIDEO
*Zapadlisko na Rynku w Katowicach. Co się stało?
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?