Kwarantanna na SOR w Zawierciu: są wyniki badań części personelu SOR

Nieodpowiedzialne zachowanie jednego z pacjentów Szpitala Powiatowego w Zawierciu mocno sparaliżowało pracę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Od czwartku (9.04.) pacjentom w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego pomoc jest udzielana w ramach izby przyjęć w budynku SOR-u. Takie działanie będzie podejmowane do odwołania.

- Wstępny triaż (segregacja - przyp. red.) pacjentów będzie odbywać się namiocie przed budynkiem Szpitalnego Oddziału Ratunkowego - przekazała wtedy Agata Kalafarska, specjalista ds. współpracy z otoczeniem i zarządzaniem informacją dotyczącą COVID-19 w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu.

Przypomnijmy, w nocy z 5 na 6 kwietnia na SOR trafił mężczyzna zakażony koronawirusem. Chociaż zauważał u siebie typowe objawy, to wezwał karetkę. W wywiadzie z dyspozytorem nie powiedział o tym. Nie powiedział tego także załodze karetki pogotowia, ratownikom medycznym oraz lekarzowi pracującemu na SOR. W trakcie pobytu w szpitalu zaczął wykazywać objawy infekcji dróg oddechowych.

Dopiero wtedy przyznał się, że może być zakażony koronawirusem. Jego wynik okazał się pozytywny. Najpierw kwarantanną objęto 7 pracowników. Gdy zakażenie koronawirusem wykryto u jednego z ratowników medycznych, kwarantanną objętych zostało łącznie 25 pracowników SOR. Część z nich odbywa ją w przygotowanych na taką okazję mieszkaniach na terenie szpitala. We wtorek (14.04.) otrzymano ich wyniki.

- Mamy wyniki wszystkich 12 osób z personelu, które przebywają w kwarantannie na terenie Szpitala. 11 testów jest ujemnych. Jeden jest dodatni - przekazała w komunikacie Agata Kalafarska.

Pracownicy, którzy nie mają nałożonej kwarantanny, a chcą skorzystać z miejsc noclegowych przygotowanych przez szpital mają taką możliwość. Zawiercie na taki cel przeznaczyło tzw. mieszkania chronione. Pozytywnie na prośbę o miejsca noclegowe odpowiedział także Hotel Centuria.