Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lamy, strusie i alpaki zrobiły furorę w Strumieniu

Łukasz Klimaniec
Żywą szopkę w Strumieniu obejrzało blisko 100 tysięcy ludzi
Żywą szopkę w Strumieniu obejrzało blisko 100 tysięcy ludzi Łukasz Klimaniec
Strumieńskie Betlejem, największa żywa szopka w regionie, opustoszało z dnia na dzień. Wszystkie zwierzęta, m.in. lamy, owce, kozy, ptaki, kuce, jelenie, muflony, alpaki i daniele, wróciły do swoich właścicieli. Przez niespełna półtora miesiąca żywą szopkę w Strumieniu odwiedziło około 100 tysięcy osób.

- Udało się nam uniknąć tłumów dzięki temu, że rozłożyliśmy w czasie możliwość odwiedzenia szopki - przyznaje ks. Paweł Hubczak, pomysłodawca i organizator szopki. Nie ukrywa zadowolenia, że goście odwiedzali nie tylko żywą szopkę, ale także sanktuarium św. Barbary.

Każdą grupę zorganizowaną i zgłoszoną wcześniej do parafii witał przewodnik, którym był kapłan lub emerytowani nauczyciele. Do Strumienia przyjechało około 70 autokarów z takimi grupami.

- To tylko zgłoszona ilość, a przecież były i takie grupy, które nam się nie zapowiadały - zwraca uwagę ks. Hubczak.

Tegoroczne Strumieńskie Betlejem było wyjątkowe nie tylko ze względu na ilość i różnorodność zwierząt, jakie można było oglądać w stajniach i specjalnie przygotowanych wybiegach. Po raz pierwszy w zimowej scenerii wystawiono plenerowe jasełka, które spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem.

Zaś na estradzie odbywało się wspólne kolędowanie. Niemałą niespodzianką było przyjście na świat dwóch owieczek, które urodziły się podczas półtoramiesięcznego funkcjonowania żywej szopki.

Obecnie część konstrukcji Strumieńskiego Betlejem jest już rozebrana. Ks. Paweł natomiast zastanawia się, jak ulepszyć i uatrakcyjnić żywą szopkę na kolejne święta Bożego Narodzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!