Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łapy. Przychodnia przy Głównej. Matka z dzieckiem utknęła w windzie

Julita Januszkiewicz
Julita Januszkiewicz
Zacięta winda to podczas upałów groźny problem
Zacięta winda to podczas upałów groźny problem elektroda.pl
Do takiego zdarzenia doszło w nowo otwartej przychodni przy ulicy Głównej w Łapach. Kobieta z małym dzieckiem w dusznej szklanej pułapce spędziła pół godziny.

W poniedziałek przy ulicy Głównej w Łapach została otwarta przychodnia. Przenieśli się tam lekarze rodzinni z budynku przy ulicy Piaskowej. Tuż przed przeprowadzką zapewniali, że w nowej siedzibie będzie nowocześnie, wygodnie a co najważniejsze - bezpiecznie. W budynku jest też winda z której korzystać mogą niepełnosprawni czy matki z wózkami. Tyle, że pierwszego dnia zepsuła się.

- W środku utknęła matka z malutkim dzieckiem i dwojgiem starszych dzieci - opowiada nasza Czytelniczka, która wszystko widziała.

Z informacji, które nam przekazała, wynika, że uwięzieni najpierw dzwonili na numer serwisu podany w windzie. Ale - jak relacjonuje Czytelniczka - nikt się nie zgłaszał.

Czytaj też:Tragedia w bloku. Kobieta wpadła do szybu windy na ósmym piętrze

- Dzwoniliśmy na straż pożarną, która także odmówiła pomocy. W końcu ta kobieta z dzieckiem skontaktowała się ze znajomymi, którzy przyjechali i pomogli wydostać się z zaciętej windy - relacjonuje świadek.

Bryg. Paweł Ostrowski z KM PSP w Białymstoku zapewnia, że strażacy nie zbagatelizowali sprawy.

Artur Kalinowski, szef spółki lekarskiej, przeprasza też za nieprzyjemności, które spotkały pacjentkę.

- Zdaję sobie sprawę, że w środku windy było gorąco i duszno. Mężczyzna, który próbował otworzyć drzwi, skaleczył się. Ale na szczęście nic groźnego nikomu się nie stało - mówi Artur Kalinowski. Przyznaje, że naprawa windy przedłużyła się, gdyż trzeba było czekać na przyjazd firmy serwisowej z Białegostoku.

- Ale na nagraniu z monitoringu widać, że ktoś skakał przed drzwiami. Być może dlatego doszło do zacięcia - przypuszcza Kalinowski.

Przypomina, że spółka wynajmuje pomieszczenia, i to zarządca budynku odpowiada za windę. - Ale my też poczuwamy się do odpowiedzialności, bo przecież przychodzą tutaj nasi pacjenci - przekonuje lekarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Łapy. Przychodnia przy Głównej. Matka z dzieckiem utknęła w windzie - Kurier Poranny