Ławki Niepodległości były jednym z punktów upamiętnienia 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Konkurs na projekt i wykonanie ławek ogłosiło Ministerstwo Obrony Narodowej, które otrzymało 262 oferty od samorządów z lokalizacjami, w których ławki miałyby stanąć. Przyznano 136 dofinansowań (MON pokryło 80 proc. kosztów, resztę dopłacały samorządy), a koszt jednej ławki wynosił 30 tys. zł. Z 26 konkursowych projektów wybrano ławkę autorstwa Marty Rosiak, mieszkanki Jaworzna. MON wydał 4,2 mln na realzację swojego pomysłu.
W województwie śląskim stanęły w Pszczynie, Ornontowicach i Węgierskiej Górce.
W Pszczynie na początku było nieco problemów. Już po trzech miesiącach nadawała się do remontu. Metalowe elementy pokryła rdza, a elewacja zabrudziła się w błyskawicznym tempie. Przestało też działać nagłośnienie. Nie można było odtworzyć żadnego nagrania.
- Trzeba było wzmocnić zabezpieczenie tego urządzenia, żeby nikt nie mógł się do niego dostać. I to zostało zrobione - powiedział Piotr Łapa, rzecznik UM w Pszczynie. Ławkę też odmalowano.
Od tego czasu wszystko działa bez zarzutu.
Za utrzymanie ławek odpowiadają samorządy. "Zgodnie z umowami, są one zobowiązane m.in. do utrzymania obiektu w dobrym stanie technicznym, ponoszenia kosztów energii elektrycznej i dostępu do internetu, konserwacji i przeglądów, a także zachowania walorów edukacyjnych, zgodnie z zaleceniami producentów i wykonawców" - napisano.
Nie przegapcie
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?