Leczyłeś się za granicą? Sąd może pomóc odzyskać od NFZ pieniądze

Choć wyrok w tej sprawie zapadnie we wrześniu można spodziewać się korzystnego dla chorego rozwiązania. - Orzeczenie sądu jest ważne, bo przyznaje prawo Polakom do dochodzenia roszczeń za leczenie poza granicami Polski - mówi mecenas Justyna Prus z kancelarii radców prawnych z Katowic, specjalizującej się m.in. w tego typu sprawach.

Być może to początek serii, bo pacjentów korzystających z usług medycznych za granicą jest coraz więcej. Poza tym furtka do uzyskania zwrotu pieniędzy została otwarta dzięki wyrokowi krakowskiego sądu z czerwca tego roku. Wówczas zdecydowano, że NFZ ma oddać pacjentowi równowartość sumy, jaką ten zapłacił za zabieg. Sprawa, którą usiłował zablokować śląski NFZ dotyczy mężczyzny, któremu usunięto zaćmę i wszczepiono soczewki w klinice NeoVize w Czeskim Cieszynie. Do tej placówki zgłosiło się już wielu Polaków (najwięcej z Warszawy), bo nie chcą czekać do kilkunastu miesięcy na operację w Polsce.

- U nas czeka się kilka do kilkunastu dni. Chorzy mają gwarancję, że dostaną najlepszą na rynku amerykańską soczewkę, a zabieg i tak będzie tańszy niż w Polsce. Czeskie kliniki okulistyczne dokonały wspólnego zakupu i uzyskały niższą cenę soczewki - wyjaśnia Ewa Nieć, doradca dyrektora generalnego NeoVize dla rynku polskiego.

Dla wielu chorych wcześniejsza operacja zaćmy to być albo nie być na rynku pracy. Choroba uniemożliwia im wykonanie obowiązków, co grozi utratą zatrudnienia. Przepisy dotyczące transgranicznej opieki medycznej nie zostały przez Polskę przyjęte, a powinny być włączone do polskich przepisów najpóźniej do 25 październka 2013 r. Powodem była obawa, że pacjenci będą masowo korzystać z możliwości opieki medycznej za granicą, co nadszarpnie fundusze NFZ. Jednak pacjenci, powołując się na zapisy dyrektywy, choć nie ma polskich przepisów, mogą dochodzić roszczeń na podstawie europejskich regulacji. Do tej pory do śląskiego NFZ wpłynęło pięć wniosków. Dwa znalazły się w sądzie i czekają na ostateczny wyrok. - Wszystkie dotyczą operacji zaćmy, a roszczenia wynoszą ok. 2,9 tys. zł dla pacjenta - mówi Małgorzata Doros, rzeczniczka śląskiego oddziału NFZ.

Nie wszystkie kraje są zadowolone z tej dyrektywy, bo żaden system opieki zdrowotnej nie jest na tyle bogaty, by refundować zabiegi, a najważniejsze jest zabezpieczenie rodzimych placówek (ok. 1 proc. mieszkańców UE leczy się poza swoim krajem). Zdaniem mecenasów nie można uzależniać refundacji kosztów zagranicznej operacji od wyrażenia na nią zgody przez NFZ, jeśli zabieg jest też refundowany w Polsce.

*Kobieca strona Mundialu 2014 jest najciekawsza SPRAWDŹ
*Jakie będzie lato? Zobacz prognozę pogody nalipiec 2014 i zaplanuj urlop
*Jakie imię dla dziecka? Zobacz Księgę Imion Męskich i Żeńskich i wybierz
*Dawniej Dom Prasy, dzisiaj Biuro Obsługi Mieszkańców Katowic ZDJĘCIA