Lędziny: alkohol bez akcyzy przejęty przez celników i policjantów

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek na terenie Lędzin. Mundurowi otrzymali informację, że w jednym ze sklepów sprzedawane są nielegalne papierosy i alkohol. Funkcjonariusze Urzędu Celnego w Katowicach wspólnie z policjantami Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu postanowili to sprawdzić.

- W wyniku przeprowadzonej kontroli ujawnili przeszło 20 tys. sztuk nielegalnych papierosów, 12 kilogramów tytoniu do palenia oraz 36 litrów „lewego" alkoholu. W wyniku przeszukania garażu i mieszkania funkcjonariusze ujawnili jeszcze 477 litrów alkoholu i ponad 40 tys. sztuk papierosów znanych marek. Część papierosów była oznaczona białoruskimi banderolami. Mundurowi zabezpieczyli 51 szklanych butelek z etykietami spirytusu jednego z polskich producentów oraz blisko 490 sztuk plastikowych butelek tzw. „olejówek". Celnicy podejrzewali, że butelki mogą zawierać skażony alkohol. Przeprowadzili tzw. próbę polową na obecność chlorków. Wynik badania okazał się pozytywny, a to oznacza, że wyroby spirytusowe zostały „wyprodukowane" ze skażonego alkoholu. Bieruńscy policjanci ustalają pochodzenie oferowanych do sprzedaży nielegalnych wyrobów akcyzowych - poinformowała kom. Grażyna Kmiecik, rzeczniczka prasowa Izby Celnej w Katowicach.

Kilka dni wcześniej katowiccy celnicy wspólnie z policjantami z Rudy Śląskiej, zabezpieczyli 50 tys. sztuk papierosów oraz 2 kilogramy tytoniu. Papierosy i tytoń nie były oznaczone polskimi znakami akcyzy. Sprzedażą nielegalnych towarów zajmowały się dwie mieszkanki Rudy Śląskiej.

- Właścicielom akcyzowej kontrabandy grożą surowe kary. Warto wiedzieć, że każdy, kto decyduje się na nabycie, przechowywanie, przewożenie, przesyłanie lub przenoszenie wyrobów akcyzowych, nieposiadających znaków akcyzy, popełnia przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Grozi za to kara grzywny lub nawet kara pozbawienia wolności do 3 lat - mówi rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach.