Aktualizacja:
W styczniu Podbeskidzie wygrało z Legią, ale w Warszawie o taki wynik będzie trudniej ©fot. Jacek Drost
W styczniu Podbeskidzie wygrało z Legią, ale w Warszawie o taki wynik będzie trudniej ©fot. Jacek Drost
Czy po porażce z Piastem i remisie z Wisłą Płock piłkarze Podbeskidzia mają jeszcze w sobie na tyle wiary, by powalczyć w stolicy o korzystny wynik?
Dla Legii wynik niedzielnego meczu nie ma znaczenia, ale gospodarze przed swoimi kibicami będą chcieli uniknąć wpadki z początku rundy, kiedy przegrali w Bielsku-Białej 0-1. Trener Czesław Michniewicz zapewnia, że jego drużyna poważnie podejdzie do rywalizacji. - Kibicuję Podbeskidziu, ale oprócz tych meczów, które gramy przeciwko nim. Liczę na to, że zrehabilitujemy się za porażkę na początku rundy. Wiemy, w jakiej sytuacji jest Podbeskidzie, ale każdy jest kowalem swojego losu – podkreśla szkoleniowiec Legii.
Mistrzowie Polski na pewno nie wystąpią w swoim najsilniejszym składzie. Swój sezon już wcześniej zakończyli Tomas Pekhart i Luquinhas, a z powodu kartek nie wystąpi także Bartosz Slisz. Niewykluczone, że Michniewicz da szansę kilku piłkarzom, którzy do tej pory nie występowali w wyjściowym składzie – 18-letniemu Jakubowi Kisielowi czy Uzbekowi Jasurowi Yakshibaevowi.
To nieco zwiększa szanse Podbeskidzia, ale priorytetem dla Górali będzie zatamowanie przecieków w obronie, która w meczach z Piastem i Wisłą Płock popełniała proste, kosztowne błędy. Bielscy kibice liczą na to, że doszedł już do zdrowia nieobecny w tych spotkaniach Rafał Janicki – klucz nie tylko uszczelnienia obrony, ale także zdobywania bramek po stałych fragmentach gry, jak pokazał pierwszy mecz Górali z Legią.
LEGIA WARSZAWA – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA TRANSMISJA NA ŻYWO
Tekstowa relacja live z meczu Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała na dziennikzachodni.pl. Początek spotkania o godz. 17:30. Transmisja TV na żywo w Canal+Premium.
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.