Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia znów na czele piłkarskiej ligi finansowej. Górnik Zabrze i Zagłębie Sosnowiec z największymi wzrostami. A co z Piastem Gliwice? RAPORT

Tomasz Kuczyński
Górnik Zabrze jest na 6. miejscu w finansowym zestawieniu.
Górnik Zabrze jest na 6. miejscu w finansowym zestawieniu. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Przychody wszystkich zespołów grających w Ekstraklasie wyniosły w 2018 roku blisko 528 mln zł. Z raportu firmy doradczej Deloitte „Piłkarska liga finansowa” wynika, że w 2018 roku przychody z transferów wyniosły 96,8 mln zł, z czego transfery zagraniczne dały 87,4 mln zł. Liderem rankingu pod względem wpływów do budżetu pozostaje niezmiennie Legia Warszawa. Na podium znalazły się też Lech Poznań i Lechia Gdańsk. Górnik Zabrze jest szósty, Piast Gliwice jedenasty, a Zagłębie Sosnowiec ostatnie.

Kolejny rok z rzędu przychody Ekstraklasy przekraczają poziom 0,5 mld zł. – Spadek poniżej tej granicy wydaje się już praktycznie niemożliwy. Rekordowe kontrakty dotyczące praw telewizyjnych warte są pół miliarda złotych, a nowe umowy będą obowiązywać przez dwa kolejne lata. Dodatkowo, w sezonie 2019/2020 przewidujemy wzrost wpływów ze scentralizowanych praw marketingowych, w szczególności z podpisanych umów sponsorskich z PKO Bank Polski Totalizatorem Sportowym – mówi Przemysław Zawadzki, Partner Associate, Lider Sports Business Group Poland, Deloitte.

To właśnie dzięki nowym kontraktom mediowym i środkom z umów sponsorskich wypracowywanym przez Ekstraklasę w kolejnych latach istotnie wzrosną sumy przekazywane klubom przez ligową spółkę. - W następnych dwóch sezonach będziemy wypłacać klubom co najmniej 70 mln zł więcej, co oznacza kwotę minimum 225 mln zł rocznie. Warto podkreślić, że zwiększymy również środki przekazywane na rozwój młodych piłkarskich talentów. W minionym sezonie kluby otrzymały od nas na ten cel łącznie 12 mln zł, a dodatkowo 2 mln zł dołożyliśmy do organizowanego przez PZPN programu Pro Junior System. Od kolejnego sezonu kwota ta wzrośnie do 5,6 mln zł. – mówi Marcin Animucki, Prezes Zarządu Ekstraklasy S.A. – Jestem przekonany, że zarówno sumaryczny wzrost wpływów z Ekstraklasy, jak i wyższe środki przekazywane na szkolenie młodzieży pozwolą na rozwój sportowy klubów, co może przełożyć się na lepsze wyniki na europejskich stadionach – dodaje.

Podium bez zmian

Legia Warszawa pod względem finansowym dominuje w Ekstraklasie od 2011 roku. Tym razem klub osiągnął w 2018 roku łączne przychody na poziomie 100,2 mln zł. Rok wcześniej było to 138,3 mln złotych. Spadek wynika przede wszystkim z braku awansu do fazy grupowej rozgrywek UEFA. Drugie miejsce pod względem przychodów zajął ponownie Lech Poznań. Klub ten odnotował w 2018 r. spadek wpływów do 57,1 mln zł, czyli o 13 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Przyczyną są niższe o 5 mln zł przychody z dnia meczowego, które mogą być efektem postawy sportowej oraz zamknięcia stadionu na początku sezonu. Trzecie miejsce, z wynikiem 48,3 mln zł (wzrost o 21 proc.), w rankingu przychodów klubów Ekstraklasy należy w tej edycji raportu do Lechii Gdańsk. Lechia nie tylko zmniejszyła finansowy dystans do Lecha, ale także zwiększyła różnicę do klubu znajdującego się na kolejnym miejscu rankingu. W ubiegłym roku sześć z szesnastu klubów poprawiło swoje wyniki finansowe. Największe wzrosty zanotowały Zagłębie Sosnowiec (179 proc.), Górnik Zabrze (99 proc.) oraz Miedź Legnica (30 proc.), co w głównej mierze spowodowane było awansem tych klubów do Ekstraklasy.

W tegorocznej edycji rankingu po raz pierwszy obliczono współczynnik miejsca w rankingu do miejsca w lidze. Gdyby budżety klubów w stu procentach odpowiadały miejscu, jakie dany klub zajmuje w Ekstraklasie, wskaźnik byłby zawsze równy 1. Wynik lepszy oznacza, że klub spisał się powyżej oczekiwań, natomiast gorszy - poniżej. W tym zestawieniu najbardziej pozytywnie wyróżnia się tegoroczny zwycięzca LOTTO Ekstraklasy. Wynik sportowy Piasta Gliwice znacząco przewyższył wynik finansowy. Wyższe miejsce w tabeli sportowej niż w rankingu Deloitte zanotowały również Korona Kielce, Pogoń Szczecin oraz Cracovia. Największą różnicę in minus zanotował Lech Poznań, który przy przychodach drugich co do wielkości, zajął 8. miejsce w lidze.

Nowe obszary rozwoju Ekstraklasy

W sezonie 2018/2019 spółka Ekstraklasa wypłaciła 16 klubom 155 mln zł, co stanowiło wzrost o 4,5 mln zł rok do roku. W kolejnym sezonie kwota ta ma się zwiększyć o co najmniej 70 mln zł dzięki nowym kontraktom mediowym i sponsorskim. Pod koniec 2018 roku spółka podpisała rekordowe kontrakty z Canal+ oraz TVP – o wartości 0,5 mld zł - w zakresie praw do krajowych transmisji, co stanowi wzrost średniej wartości wpływów z tego tytułu o 60 proc. w stosunku do poprzednich kontraktów. W rezultacie w dwóch kolejnych sezonach (2019/20 i 2020/21) ligowa spółka osiągnie najwyższe w historii wpływy z tytułu sprzedaży praw mediowych w ujęciu rocznym. Oznacza to jednocześnie, że Ekstraklasa awansowała z 11. na 8. pozycję w Europie pod względem wartości praw mediowych. – Równolegle pracowaliśmy nad rozwojem ligi w innych obszarach. Inwestujemy w nowe technologie, w ciągu ostatnich dwóch lat zrealizowaliśmy w tym zakresie innowacyjne projekty o wartości ponad 30 mln zł. W rezultacie Ekstraklasa znajduje się w gronie najbardziej zaawansowanych technologicznie lig w Europie, obok takich krajów jak Niemcy, Francja czy Hiszpania. Jednocześnie rozwijamy autorską aplikację mobilną Ekstraklasy i na tym polu również odnosimy znaczące sukcesy. Już po roku obecności na rynku jest to najlepiej oceniana aplikacja ligowa w Europie – mówi Marcin Animucki, Prezes Zarządu Ekstraklasy S.A.

Frekwencja i wynagrodzenia

W porównaniu do lig zagranicznych pod względem finansowym Ekstraklasa z przychodami na poziomie 124 mln euro prezentuje się na poziomie porównywalnym do ligi szwedzkiej ze 141 mln euro przychodów oraz norweskiej (151 mln euro przychodów). Sezon 2018/2019 pod względem średniej frekwencji na mecz w Ekstraklasie okazał się nieco gorszy od poprzedniego. Na stadionach Ekstraklasy gościło średnio prawie 9 tys. widzów na mecz, ale nowe inwestycje stadionowe w Szczecinie, Łodzi i Częstochowie dają nadzieję na wzrost w przyszłości. Mimo nieznacznego spadku średniej frekwencji w sezonie 2018/2019, Ekstraklasa prezentuje się dobrze na tle lig będących wyżej w rankingu UEFA, jak chociażby ligi austriackiej oraz duńskiej. Na krajowym podwórku, liderem minionego sezonu została Legia Warszawa, która mogła pochwalić się obecnością średnio 17,6 tysięcy kibiców na mecz. Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się Wisła Kraków i Lechia Gdańsk.

Koszty wynagrodzeń to największa część składowa wydatków w klubach piłkarskich. Dlatego bardzo ważne jest odpowiedzialne zarządzanie kontraktowaniem graczy, by ich koszty w porównaniu do przychodów utrzymać w ryzach. Jak co roku kluby zostały skategoryzowane w trzech grupach: kluby o niskim wskaźniku wynagrodzeń, zbliżonym do optymalnego i wysokim. Jako optymalny wskaźnik wynagrodzeń przyjęto wartość 60 proc. (stosunek wydatków na wynagrodzenia do uzyskanych przychodów). Do grupy o niskim wskaźniku wynagrodzeń w tym roku zalicza się jedynie Górnik Zabrze. Odpowiedzialna polityka kadrowa i gra piłkarzami wychowanymi w klubie zdaje w tym przypadku egzamin. Wskaźnik wynagrodzeń zbliżony do optymalnego utrzymują: Arka Gdynia, Cracovia, Jagiellonia Białystok. Znacznie powyżej tego poziomu są m.in. Wisła Płock (129 proc.), Miedź Legnica (96 proc.) oraz Legia Warszawa (90 proc.).

Nie przegapcie

Zobaczcie koniecznie

Krzysztof Głowacki Mistrzem Świata

Regionalny Puchar Polski ODC. 7

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo