Lekarze będą osłuchiwać pacjentów na odległość. Ministerstwo zdrowia chce wykorzystywać e-stetoskopy podczas teleporad

Rozpoczął się nabór placówek podstawowej opieki zdrowotnej do pilotażowego programu Ministerstwa Zdrowia. Medycy przy użyciu elektronicznych stetoskopów zbadają co najmniej tysiąc pacjentów ze współistniejącymi chorobami układu oddechowego po zakażeniu koronawirusem.

E-stetoskopy to, jak przekonują urzędnicy resortu, proste w obsłudze urządzenia, którymi można zbadać płuca w warunkach domowych w ramach udzielanej teleporady.

E-stetoskop jest w stanie przekształcić dźwięk akustyczny na sygnały elektroniczne, które mogą być dalej wzmacniane w celu optymalnego słuchania. Sygnały elektroniczne są następnie przetwarzane, digitalizowane i przesyłane do komputera lekarza.

Wystarczy, że w czasie teleporady lekarz powie pacjentowi, gdzie dokładnie ma przyłożyć słuchawkę stetoskopu, a urządzenie precyzyjnie przeanalizuje dźwięki z jego klatki piersiowej. Odsłuch z badania płuc chorego zostanie przesłany do lekarza.

W przypadku wątpliwości, co do jakości realizowanego świadczenia, lekarz zdecyduje o zmianie formy dalszej diagnostyki i leczenia pacjenta.

Placówki zainteresowane wzięciem udziału w projekcie mogą zgłaszać się do 19 maja. Co ważne, muszą mieć zawartą umowę z Narodowym Funduszem zdrowia w zakresie świadczenia lekarza POZ. Nabór będzie prowadzony do wyczerpania liczby elektronicznych stetoskopów przeznaczonych do pilotażu. Ministerstwo zapowiada, że zamierza wybrać oferty z całego kraju, przy uwzględnieniu kolejności złożonych zgłoszeń i deklaracji szacunkowej liczby pacjentów placówek.

Poradnie, które zostaną zakwalifikowane do programu, otrzymają elektroniczne stetoskopy, a następnie udostępnią je chorym, w celu zdalnej diagnostyki w ramach teleporady. Za każde zrealizowane badanie otrzymają 100 zł brutto. Projekt będzie prowadzony przez pół roku i potrwa nie dłużej niż do końca listopada 2021 roku.