W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku działają dwa oddziały wewnętrzne. Od dawna lecznica boryka się z kłopotami kadrowymi. Lekarze są nadmiernie przeciążeni dyżurami. W końcu powiedzieli dość.
Wszyscy lekarze prócz ordynatora i rezydentów zatrudnieni na Oddziale Wewnętrznym I złożyli wypowiedzenia umów o pracę.
- Wypowiedzenia złożyło 9 lekarzy, czyli wszyscy poza rezydentami i ordynatorem, są to wypowiedzenia 3 miesięczne, które upływają 30 listopada. Mamy czas, by wymyślić jakieś rozwiązanie. Pracujemy nad sposobem rozwiązania problemu - albo się dogadamy z lekarzami albo będziemy przeprowadzać zmiany organizacyjne -mówi Michał Sieroń, rzecznik WSS nr 3 w Rybniku.
Dodaje, że na chwilę obecną nie ma ryzyka zamknięcia interny w Rybniku.
- Na ten moment nie ma ryzyka, a co będzie w przyszłości trudno mi powiedzieć. Jeśli chodzi o internę mamy jeszcze drugi oddział internistyczny. To nie jest tak, że w ogóle przestanie działać interna w szpitalu, bo są dwa oddziały - zauważa Michał Sieroń.
Ale na drugim oddziale występuje dokładnie taki sam problem przeciążenia dyżurami.
- Musimy na nowo podejść do kwestii organizacji obłożenia dyżurami. Natomiast obydwa oddziały na ten moment pracują normalnie. Nie ma żadnych ograniczeń, na razie sytuacja jest pod kontrolą - zapewnia Sieroń.
Wypowiedzenia nie mają związku z akcją protestacyjną, która niedawno rozpoczęła się w rybnickim szpitalu.
Nie chodzi o pieniądze. Przyczynami złożenia wypowiedzeń, podanymi przez lekarzy w większości było przepracowanie, wypalenie zawodowe, zmęczenie.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZień
Piknik w Parku Śląskim pod hasłem "Łączymy pokolenia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
