- Przyjedzie sporo Szwajcarów żeby nas dopingować - mówi kierowca niemiecko-szwajcarskiego zespołu. - Jeździłem tam wiele razy i już nie mogę doczekać się tego wyścigu.
Dla polskiego kierowcy Roberta Kubicy wyścig na Hockenheim będzie debiutem na tym torze w Formule 1.
- Znam ten tor, dwa lata temu miałem okazję jeździć w piątkowym treningu, jednak w Grand Prix wystartuję po raz pierwszy - wspomina polski kierowca.
Kubica przypomniał również, że jeździł tam w Formule 3.- Na tym torze są różne zakręty, nie ma bardzo szybkich. Właściwie jest jeden, nie jest jednak długi. Za to jest kilka innych, gdzie można przejechać tylko jedną linią - opisuje Polak arenę niedzielnych zmagań kierowców F1.
Szef ekipy, Mario Theissen, podkreśla, że zawodnicy nie mogą sobie pozwolić na żadne błędy, na moment dekoncentracji.
- Przecież zawody odbędą się w Niemczech i wszyscy chcemy wypaść w nich jak najlepiej - uważa Theissen. - W klasyfikacji generalnej trzech kierowców ma tyle samo punktów, Robert traci do nich zaledwie dwa. Jest szansa na odrobienie strat. Również Nick jest w kontakcie z czołówką. Dodatkową motywację daje mu świetny wyścig na Silversteone.
Przed wyścigiem optymizmem tryska Willy Rampf, dyrektor techniczny BMW Sauber.
- Wyścig na Hockenheim jest dla BMW szczególny i powoduje w zespole dodatkową ekscytacje - uważa. - Najlepsze miejsce do wyprzedzania jest na szczycie po Parabolice.
- Nie byliśmy tam w zeszłym roku, więc myślę, że to będzie szczególny weekend - dodał Robert, przy okazji pokazując zniecierpliwienie, z jakim zespół oczekuje na wyścig.
- Damy z siebie jak zawsze wszystko - zapewnia Kubica.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?