Łączy ich jedna, bardzo wredna cecha - całkowite lekceważenie ludzi, dzięki którym funkcjonują. Dla tych pierwszych, w okresie między wyborami, tzw. elektorat, to jedynie "ciemny lud". Tym drugim, kibice, bo oni przecież powinni być dla nich najważniejsi, jedynie przeszkadzają. Czekają na ligową rywalizację, a tymczasem sprawne zorganizowanie rozgrywek ekstraklasy, to dla PZPN zadanie niewykonalne.
Tak to jednak jest, gdy przyspawanie do stanowisk i regularnie płynące na konto spore pieniądze, są ważniejsze od kompetencji. Posłowie będą siebie i nas kompromitować do następnych wyborów. Dopiero wtedy będziemy mogli ich rozliczyć. Późno bo późno, ale zawsze to jakieś pocieszenie. Byle tylko wyborców nie zawiodła pamięć, bo właśnie na to liczą wybrańcy narodu. Jeszcze pewniej czują się ludzie z PZPN. Już dawno zapomnieli co to jest fair play, brną w coraz większe nonsensy, a i tak są całkowicie bezkarni. Zarówno dzięki naszym posłom jak i działaczom PZPN o Polsce jest głośno. Ale nie o taki międzynarodowy rozgłos nam, zwykłym śmiertelnikom, chodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?