Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lidia B. skazana przez sąd w Jastrzębiu-Zdroju za oszukanie 120 osób z całej Polski. Wyłudziła ok. 600 tysięcy złotych

Jacek Bombor
Jacek Bombor
Lidia B. skazana przez sąd w Jastrzębiu-Zdroju za oszukanie 120 osób z całej Polski.
Lidia B. skazana przez sąd w Jastrzębiu-Zdroju za oszukanie 120 osób z całej Polski. Pixabay
We wtorek, 8 września, zapadł wyrok w sprawie notorycznej oszustki, 38-letniej Lidii B. Oferowała przyszłym parom młodym tani alkohol na wesela, a także tanie materiały na budowę domów. Podszywała się też pod legalnie działające firmy. Mając pieniądze z przestępstwa żyła w luksusie, często robiła zakupy w Mediolanie.

Lidia B. skazana przez sąd w Jastrzębiu-Zdroju za oszukanie 120 osób z całej Polski. Wyłudziła ok. 600 tysięcy złotych

Lidia B. skazana przez sąd w Jastrzębiu-Zdroju za oszukanie 120 osób z całej Polski. Wyłudziła ok. 600 tysiecy złotych. Wydawała na życie, często latała do Mediolanu, gdzie kupowała darmowe ciuchy.

We wtorek, 8 września, Lidia B. została uznana winną 109 przestępstw na szkodę 120 osób z całej Polski. Skazano ją za wyłudzenia dużej wartości na łączną karę 5 lat więzienia i 7 miesięcy. Wyrok nie jest prawomocny.

Sprawa ma swój początek w Jastrzębiu-Zdroju jeszcze w 2015 roku. Wówczas, we wrześniu do Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju zgłosiła się jastrzębska bizneswomen. Poinformowała, że ktoś posługuje się jej danymi osobowymi na portalu internetowym, oferując sprzedaż alkoholu po zaskakująco niskich cenach. Mieszkanka Jastrzębia zorientowała się, że coś jest nie tak, gdy nagle zaczęła dostawać ponaglenia do zapłaty od klientów, którym rzekomo sprzedała alkohol, ale nie dostali towaru.

Lidia B. działała w całej Polsce

Policjanci wzięli pod lupę historię transakcji, prześledzili w systemach informatycznych portalu logowania, udało im się w ten sposób trafić na podejrzaną osobę. Okazało się, że za przestępstwem stoi Lidia B. A sprawa jej podszywania się pod przedsiębiorcę z Jastrzębia była tak naprawdę wierzchołkiem góry lodowej. Podczas żmudnego, trwającego kilka lat śledztwa, sukcesywnie namierzano kolejne przypadki oszustw, jastrzębska prokuratura zbierała, łączyła wątki z całej Polski.
- Podejrzana w latach 2014-2016 nie podając swoich danych, a podszywając się pod inne osoby, w tym faktycznie działających legalnie przedsiębiorców, korzystając z internetu, wyszukiwała potencjalnych klientów na portalach handlowych. Wynajdywała ludzi, którzy sami szukali za ich pośrednictwem towary w atrakcyjnych cenach – wyjaśnia prokurator Arkadiusz Kwapiński, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju, który prowadził śledztwo w tej sprawie.

Klienci organizowali przyjęcia, wesela, uroczystości, więc szukali dostawców. W większości przypadków chodziło o różnego rodzaju alkohol. W późniejszym okresie poszkodowanymi byli osoby, które budowały domy – oszustka przerzuciła się na branżę budowlaną. Po namierzeniu klientów, Lidia B. dzwoniła, bądź wysyłała maila z ofertą. Skuszeni bardzo dobrą ceną, która odbiegała od rynkowej (była zazwyczaj niższa o ok. 20 proc.), poszkodowani tracili czujność.

Mogła zarobić nawet 600 tysięcy złotych

W toku śledztwa ustalono, że około 50 osób jest poszkodowanych, które skusiły się na tańszy alkohol – od zwykłych wódek po wykwintne whisky. Kolejnych 70 oszustw dotyczyło materiałów budowlanych. Średnia wartość oferowanych do sprzedaży artykułów za każdym razem wynosiła od 2 do 12 tysięcy złotych.
- Łącznie mamy ponad 120 osób pokrzywdzonych. Podejrzana dostała 109 zarzutów. Łączna kwota wyłudzenia wyniosła około 600 tysięcy złotych – wyjaśnia prokurator Kwapiński.
Po zatrzymaniu postawiono jej zarzut oszustwa w dużych rozmiarach, z którego uczyniła sobie z tego przestępstwa stałe źródło dochodu. Proces trwał w Sądzie Rejonowym w Jastrzębiu. Groziło jej 12 lat pozbawienia wolności. Wyłudzeń dokonywała w całej Polsce, mapa pokrzywdzonych klientów, a także przedsiębiorców, obejmuje całą Polskę: Warszawa, Piaseczno, Kraków, Chojnice, Zakopane, Mielec, Jastrzębie.
Podejrzana przyznała się do wszystkiego, ale przyjęła dosyć dziwną linię obrony. Zaprzeczyła, aby z nich miała osiągnąć z nich stałe dochody.

Usłyszała już trzeci wyrok

Kobieta ma 38 lat, co ciekawe, a wyższe wykształcenie, z zawodu jest politologiem. Co się okazało, Lidia B. była w przeszłości karana, była poszukiwana listem gończym. Ukrywała się przed organami ścigania, bo miała do odsiadki dwa wyroki – 5 lat (skazana przez sąd w Krakowie), drugi – półtoraroczny wyrok, wydano w Warszawie. Trzeci wyrok zapadł we wtorek, 8 września, przed Sądem Rejonowym w Jastrzębiu-Zdroju. Tym razem do odsiadki będzie miała kolejne 5 lat i 7 miesięcy, a także obowiązek naprawienia szkody. Wyrok nie jest prawomocny. W trakcie procesu spośród wyłudzonych 600 tysięcy oddała...37 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera