Tomasz Kuczyński
Aktualizacja:
Leo Messi czeka na Juventus ©Tomasz Bolt/Polskapresse
Leo Messi czeka na Juventus ©Tomasz Bolt/Polskapresse
Barcelona zagrała z Juventusem w finale Ligi Mistrzów w 2015 roku w Berlinie, wygrywając 3:1. Do rewanżu doszło w ćwierćfinale edycji 2016/2017. Wtedy „Stara Dama” wygrała u siebie 3:0 i zremisowała na Camp Nou 0:0. W finale włoski zespół przegrał z Realem Madryt 1:4.
O Barcelonie tego lata było głośno ze względu na rekordowy transfer Neymara do PSG. Podobno klub z Katalonii chciał w zamian kupić gwiazdę „Juve” Paulo Dybalę, ale mistrz Włoch odrzucił ofertę.
Do Juventusu trafił Wojciech Szczęsny, który bronił w meczu Serie A z Chievo, wygranym 3:0. Dziś jednak między słupkami bramki włoskiej drużyny stanie pewnie Gianluigi Buffon, który będzie musiał sobie radzić z Leo Messim i spółką. Jeśli Juventus chce wygrać na boisku rywala, to stoi przed bardzo trudnym zadaniem, bo „Barca” od 21. meczów Ligi Mistrzów jest niepokonana przed własną publicznością. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że Juventus w dwóch poprzednich meczach tych drużyn w LM nie stracił bramki.
- Byłoby wspaniale, gdyby nasza passa została podtrzymana. Nie będzie jednak to łatwe zadanie – powiedział trener Juventusu Massimiliano Allegri, cytowany przez portal seriea.pl. - Wychodzimy z założenia, że jeśli chcemy osiągnąć coś w tym meczu, sami musimy strzelić przynajmniej jednego gola. Barcelona na swoje słabe, ale i mocne strony. Nie możemy kalkulować, tylko starać się grać swoje.
Mecz Barcelona – Juventus pokaże stacja Canal+ Sport. Początek transmisji o godz. 20.40.
W drugim wtorkowym meczu grupy D Olympiakos Pierus zagra ze Sportingiem Lizbona.
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.