Siatkarze z Jastrzębia pojechali do Belgii po porażce ligowej w Zawierciu. - To już taka nasza tradycja - śmiał się przed meczem Paweł Rusek. - Przed zwycięskim meczem z Zenitem w Kazaniu tez przegraliśmy z Treflem.
Nie przegap
Jastrzębianie do tej pory w Lidze Mistrzów wygrali wszystkie swoje spotkania. - Jedziemy do Belgii po szóste zwycięstwo - zapowiadali. Zespół z Maaseik też miał o co grac. Zwycięstwo z Jastrzębskim Węglem pozwoliłoby im zająć drugie miejsce w grupie i wyprzedzić słynny Zenit. - Zrobimy wszystko żeby tak się stało - podkreślał trener Greenyardu Joel Banks.
Zobacz koniecznie
Od początku Belgowie próbowali narzucić swój styl gry. Mocna zagrywka poparta była skutecznymi atakami. Greenyard prowadził 15:11. Potem ich przewaga wzrosła do Pięciu punktów (18:13). Sygnał do odrabiania strat dał Graham Vigrass. Kanadyjczyk najpierw zdobył punkt po ataku ze środka, a potem popisał się dobrą zagrywka i jastrzębianie tracili już dwa punkty. Przy stanie 23:20 asem z zagrywki popisał się Christian Fromm. Gospodarze wykorzystali jednak przewagę i wygrali seta 25:23.
Ostatni punkt Belgowie zdobyli po dość kontrowersyjnej akcji Jastrzębskiego. Sędziowie długo nie mogli zdecydować czy atak Jurija Gladyra był po bloku. Ostatecznie uznali, że piłka ominęła ręce bloku Grenyardu i zakończyli seta.
Drugi set goście z Jastrzębia rozpoczęli z jedną zmianą, Dawida Konarskiego zastąpił Dominik Depowski. Na parkiecie pojawił się tez Michał Szalacha. Znowu oglądaliśmy twardą walkę punkt za punkt, choć nieco lepsi i bardziej dokładniejsi w w tym byli siatkarze Kovaća. Po czerwonej kartce dla Kampy, przy stanie 19:17 dla Pomarańczowych, zrobiło się trochę nerwowo. Niemiec nie mógł pogodzić się z decyzją sędziów, targi trwały kilka minut. Po dwóch setach było 1:1 i mecz jakby rozpoczynał się od nowa.
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Lepiej rozpoczęli go jastrzębianie, którzy objęli prowadzenie 2:0. Goście, mimo że na parkiecie grali rezerwowi utrzymywali kilkupunktową przewagę do końca. Belgowie nie zamierzali rezygnować ze zwycięstwa i choć w czwartym secie na początku przegrywali nieznacznie w połowie seta, wykorzystując błędy Jastrzębskiego wyszli na prowadzenie 19:16.
Wydawało się, że Jastrzębski Węgiel zdoła to odrobić, Belgowie niesieni głośnym dopingiem swoich kibiców doprowadzili do tie breaku. Piąty set rozpoczął się od długiej wymiany, z której zwycięsko wyszli goście. Potem mimo prowadzenia gospodarzy trener Kovać nie decydował się na zmiany. Do tego jeszcze włączyli się sędziowie i w efekcie czerwona kartką ukarany został Jakub Popiwczak. Jastrzębianie nie odnieśli szóstego zwycięstwa w Lidze Mistrzów, ale mogli się cieszyć, z awansu do fazy pucharowej.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Swojego rywala w ćwierćfinale Ligi Mistrzów siatkarze z Jastrzębia poznają w czwartek podczas losowania.
Greenyard Maaseik - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:23, 20:25, 19:25, 25:22, 15:8(
Jastrzębski Węgiel Kampa, Konarski, Fromm, Fornal, Gladyr, Vigrass, Popiwczak (libero) oraz Bucki, Rusek, Hain, Szalacha, Janicki (libero), Iglesias
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?