- Wiadomo było, że szukaliśmy swoich okazji z kontry. Nie chcieliśmy się otwierać, bo kiedy tylko się otwieraliśmy i traciliśmy piłki w ataku pozycyjnym, to było dużo przestrzeni między formacją obronną i pomocą i oni mieli tam zawsze napastnika z przodu, który wychodził do piłki. Było tam dużo miejsca i za bardzo byliśmy otwarci. Musieliśmy być trochę zamknięci, by ograniczyć ich sytuacje strzeleckie i szukać okazji z kontry. Mieliśmy kilka okazji i szkoda, że żadna z nich nie wpadła - przyznał Szczęsny.
- Troszkę inaczej się gra, gdy ponad miesiąc meczu oficjalnego się nie grało. Zaczyna się troszkę bezpiecznie, po to, by potem wejść w mecz. W drugiej połowie czułem się już bardzo dobrze, nawet tam parę razy podjąłem ryzyko na przedpolu. Ale mecz przegrany, więc nie jestem zbyt zadowolony - dodał bramkarz Juventusu.
- Kiwior grał dzisiaj drugi mecz w reprezentacji, Wieteska pierwszy - i grali z jajem. Byliśmy blisko siebie, też po to, by im pomagać, bo zostawili za duże przestrzenie i zostawiać ich jeden na jeden z takimi zawodnikami jak Hazard to jest szybka droga do klęski - zakończył.
REPREZENTACJA w GOL24
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?