Na początku roku zawaliła się ściana jednej bytomskich kamienic. Na szczęście był to pustostan. W zeszłym roku doszło do podobnej sytuacji. A trzy lata temu - pamiętają Państwo? W mieście runęły trzy kamienice...
Szkody górnicze, wiek, a także wieloletnie zaniedbania sprawiły, że stan budynków w Bytomiu jest bardzo zły. Najgorzej jest, co nie jest niespodzianką, w śródmieściu, Bobrku, Karbiu i Rozbarku.
W mieście jest, niestety, niebezpiecznie, a kolejnym na to dowodem jest budynek przy ul. Witczaka w centrum. Z kamienicy oderwały się niedawno części elewacji. W fatalnym stanie jest zresztą kilka innych budynków na tej ulicy - jak alarmują mieszkańcy.
Tylko w tym roku w Bytomiu rozebrano sześć budynków, a w kolejce czeka jeszcze pięć. Na remonty miasto przeznaczy pół miliona złotych - to kropla w morzu potrzeb. Bytom czeka na plan naprawczy. A do tego potrzebne są duże pieniądze...
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość
w 1957 pierwsza krzyczała w filmie "Sycylia", który stworzyła Barbara Sass, znana polska reżyserka i scenarzystka i można go zobaczyć w internecie.
Nie,pierwsi o tym krzyczeliśmy my,Ślązacy,bytomianie.
Tylki te tajojki tego nie widzieli.Dalej w porozumieniu z Warszawą fedrowali pod Bytomiem i to robią do dzisiaj.
Bo Niemcy pod Bytomiem nie fedrowali.Szkoda im było miasta,ale tajojki...
Nasermater!!!
T
Tyta
przeca ona tyz z tyj kartoflanyj sekty.
w
waldi
Debil!
p
patriot
Na rozbiórki, bez przesady, na trzeba znowu aż tak wiele pieniędzy. Kilkanaście lasek trotylu i miasta nie ma.
Potem przyjadę goście z Warszawy, pozabierają cegłę na wieczną odbudowę stolicy i problem rozwiązany.
A mieszkańcy Bytomia wrócą tak, skąd kiedyś przyjechali. I tak ciągle za tym tęsknili.
To ja się pytam: gdzie tu problem?