Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lisiecki: Smartfonowa fotografia. Snapseed [RECENZJA, ZDJĘCIA]

Technoblogia
Statystyki pokazują, że bardzo często wykorzystujemy smartfony do robienia zdjęć. Chwalimy się wakacyjnymi fotkami przed rodziną i znajomymi, wrzucamy je na Facebooka czy Instagram. Nie zawsze jednak ujęcie wyjdzie nam takie, jakiego oczekiwaliśmy, a co gorsza, nie zawsze będziemy mieli okazję, aby je powtórzyć. Czasem jednak można sytuację uratować, albo - gdy zdjęcie już jest dobre - uczynić je jeszcze lepszym. Smartfonowym fotografom przychodzą bowiem z pomocą odpowiednie aplikacje. Jedną z nich jest Snapseed.

Jeszcze dwa lata temu Instagram - fotograficzny serwis społecznościowy i Snapseed - rozbudowana aplikacja do obróbki zdjęć, były rarytasami przeznaczonymi tylko dla tych, którzy korzystają z iPhone`ów. W 2011 roku Instagram i Snapseed zostały wyróżnione przez Apple jako najlepsze aplikacje fotograficzne w App Store. W zeszłym roku Instagram pojawił się w Google Play i słynnymi już filtrami oraz kwadratowymi zdjęciami rodem z serii aparatów Instamatic firmy Kodak mogli cieszyć się posiadacze smartfonów z Androidem. Potem Google kupiło Snapseed i dotąd płatna aplikacja stała się aplikacją darmową. I to nie tylko w App Store, ale również w Google Play. Także w zeszłym roku Snapseed został najlepszą fotograficzną aplikacją roku w konkursie Technical Image Press Associoation.

CZYTAJ KONIECZNIE:
TECHNOBLOGIA GRZEGORZA LISICKIEGO

Kiedy uruchomimy Snapseed po raz pierwszy zostaniemy poinstruowani - przy pomocy graficznych wskazówek - jak mamy z tego edytora korzystać. Obsługa jest prosta: sprowadza się do przesuwania palcem po ekranie, a poćwiczyć można już na testowym obrazku. Oczywiście jest kilka zróżnicowanych filtrów (np. drama, vintage, grunge, black&white), są ramki i kilka innych graficznych upiększeń. Fotografie można przycinać i odpowiednio kadrować czy obracać. Są też oczywiście bardziej zaawansowane funkcje. Korekta kolorów, ostrość, jasność, kontrast, "wyciąganie" detali czy balans bieli - na dodatek wiele operacji można wykonać nie tylko na całym zdjęciu, ale i na wybranym fragmencie. I najważniejsze - to wszystko bez utraty jakości. Zdjęcia można udostępniać już z poziomu aplikacji, ponadto Snapseed jest zintegrowany z Google+ .

Snapseeda nie zainstalujemy, niestety, na starszych i słabszych urządzeniach. Aplikacja wymaga Androida co najmniej w wersji 4.0 (Ice Cream Sandwich) i w pamięci urządzenia zajmuje niemal 70 MB. Jest jednak darmowa i działa na smartfonach oraz tabletach. Warto ją zainstalować, polecam!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!