List do DZ: Bez znajomości nie znajdziesz pracy

Piszę w imieniu mojej córki, która od kilku lat bezskutecznie stara się o jakąkolwiek pracę. Pracowała na umowy śmieciowe i nie zawsze otrzymywała wynagrodzenie. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, utrzymujemy się z mojej renty, nie górniczej. Tymczasem pracodawcy często pytają o grupę inwalidzką z lekką niepełnosprawnością, a najlepiej mieć też samochód, bo jak się coś znajdzie, to zwykle daleko, na peryferiach i w godzinach wczesnorannych lub nocnych.

Śledzimy ogłoszenia o pracę i dzwonimy, ale pracodawcy każą czekać na telefon i na tym się kończy. Pytamy dookoła sąsiadów i znajomych, ale jak się nie ma znajomości, to nie ma szans na jakąkolwiek pracę. Byłyśmy nawet w Urzędzie Miejskim w Będzinie, ale tam nikt nam nie pomógł ani nie doradził, gdzie i do kogo się zwrócić o pomoc.

Dlatego chwała czytelnikowi z Katowic, który poruszył bardzo ważny temat zatrudniania emerytów górniczych, którzy mając wysokie emerytury są jeszcze zatrudniani na cały etat i zabierają chleb bezrobotnym.

Mieszkam w miejscu, gdzie jest wielu emerytów pracujących na etatach i oni nie wierzą, że inni nie mogą znaleźć pracy, uważają, że im się nie chce pracować. Ja natomiast uważam, że skoro mają podwójne wynagrodzenie, to powinni podwójnie płacić podatki i składki na zdrowie.

Barbara D. z Będzina (dane do wiadomości redakcji)

CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Adres mejlowy: [email protected]

*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO