A że są niskie? Toż to jest wypadowa i stażu pracy, i wysokości pensji, za jaką zgodziło się pracować. Jedynie waloryzacja procentowa jest niesprawiedliwa, bo nie ma związku z naszym wkładem w wysokość emerytury wskutek czego emerytury rosną niewspółmiernie do idei, jaka owej waloryzacji przyświeca, czyli wyrównania choć trochę skutków podwyżek. A te, jak wiadomo, dotykają wszystkich w tej samej wysokości, jakkolwiek nie w tym samym zakresie.
Sama mam emeryturę, co prawda nie najniższą (1300 zł), ale w porównaniu z 42-letnim stażem, z czego tylko dwa lata były nieskładkowe - zdecydowanie małą. Jest to skutek niezbyt wysokich pensji, które pobierałam. Ale nie narzekam, bo cieszę się, że w ogóle emerytury dożyłam!
Osobiście znałam osoby, które umarły na chwilę przed pójściem na emeryturę.
Oprac. MOKR
Zgadzasz się z autorką listu? Masz inne zdanie? NAPISZ KOMENTARZ
WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZ [CZYTAJ]
*Elka rusza w Parku Śląskim WYBIERZ PATRONÓW GONDOLI
*Plaże nudystów na Śląsku i woj. śląskim: LISTA i ZDJĘCIA
*Wampiry z Gliwic miały kocie twarze ZOBACZ ZDJĘCIA i USTALENIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?