Zasłużył sobie na to - jako wielki piłkarz i wspaniały człowiek - jak nikt.
Na co dzień pracował zawodowo w hucie, a w piłkę grał na boisku jako... amator. I to jak grał!
To przede wszystkim dzięki niemu w pamiętnym meczu z 1957 roku jedenastka "biało-czerwonych" na Stadionie Śląskim - w obecności 100 tysięcy widzów - pokonała wyżej notowaną drużynę Związku Radzieckiego i wygrała ten mecz 2:1.
W tym meczu "mały łącznik z Chorzowa" sławnemu wówczas Jaszynowi strzelił obydwie bramki.
Pozwolę sobie również zwrócić uwagę, że w jedenastce reprezentacji Polski wystąpiło w tym meczu aż ośmiu piłkarzy ze Śląska
(Cieślik, Szymkowiak, Kempny, Gawlik, Jankowski, Floreński, Lentner, Brychcy)! To były czasy...
A jak jest dzisiaj, kiedy grają nasi piłkarze zajmujący się na co dzień piłką wyłącznie zawodowo - wszyscy widzimy.
Dziękujemy, Panie Gerardzie. Pamięć po Panu na pewno pozostanie. Miał Pan królewski pogrzeb - bo na taki Pan sobie zasłużył - swą postawą zarówno na boisku, jak i w życiu prywatnym. Na boisku był Pan królem, a w życiu prywatnym - wspaniałym człowiekiem. To są cechy wielkich ludzi, a takim Pan był.
Opr. JJ
WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZ [CZYTAJ]
*Ślązak Roku 2013 już wybrany! Poznajcie zwycięzców DUŻO ZDJĘĆ
*Koniec dramatu 32-letniej Małgosi Komorowskiej z Jastrzębia. Odzyska zdrowie?
*Niesamowity rekord prędkości Pendolino w Polsce 291 km/h ZDJĘCIA + WIDEO
*Wojak Boxing Night RELACJA+ZDJĘCIA Jonak i Kołodziej zwyciężają!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?