Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Na co idą nasze pieniądze

Andrzej Piontek
Uważam, że obecnie trwa nagonka na pielęgniarki, które nie chcą pracować za „psi grosz”. Jak słyszę o zarobku brutto i średnim, to szlag mnie trafia.

Pod koniec sierpnia 2014 roku moja wnuczka skończyła szkołę pielęgniarską w Westfa-lii. Szpital już na nią czekał. Umowa została zawarta na czas nieokreślony z zarobkiem brutto 2.300 euro. 1 października dostała na rękę 1.500 euro (za miesiąc pracy), a to - w przeliczeniu - wynosi ponad 6.000 złotych.

Uwzględniając wyższe koszty życia w RFN, można powiedzieć, że zarobiła ponad 3.500 złotych. Podczas nauki miała płacone za praktyki i z tych pieniędzy zapłaciła za kurs prawa jazdy (około 2.000 euro). Moja bratanica pracuje 38 lat w ryduł-towskim szpitalu, jest przełożoną pielęgniarek i cieszy się, gdy dostanie 2.400 zł na rękę.

Z jednej strony - są w Polsce ludzie zarabiający grosze, bo państwo biedne, z drugiej strony - są milionowe wydatki państwa, np. na Światowe Dni Młodzieży i inne imprezy religijne oraz świątynie sobie wybudowane (Toruń - na witrażu J.P. II, kard. Dziwisz, ks. Rydzyk i jeszcze ktoś, kogo nie odgadłem).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!