Abonament dla każdego
W roku 1948 kupiliśmy radio w gliwickim komisie i zaczęliśmy płacić abonament. W kwietniu 1959 roku kupiłem telewizor, przez co abonament podrożał. W styczniu 2014 roku zapłacę po raz ostatni. Cieszy mnie to, że nie ma obowiązku (przymusu) słuchania radia i oglądania TV. Najstarsi ludzie nie pamiętają, od kiedy nie słucham radia. TV nie oglądam od 2 lat - dobił mnie Smoleńsk - choć "ocieram" się o to, bo nie mieszkam sam.
Drgawek dostaję, gdy słyszę: "Skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą…". W TV ciągle gotują, leczą, strzelają, męczą się rozwiązywaniem problemów powikłanego życia i kłócą się wszelkiego rodzaju "mędrcy". Programy rozrywkowe to sieczka przed oczami. Im większego tempa nabiera muzyka, tym bardziej wyżywa się tzw. reżyser o-brazu, który prawdopodobnie ma klawiaturę w której każdej kamerze odpowiada jeden klawisz.
Cwaniacy w demokracji
To, że cwaniacy nie płacą abonamentu świadczy o słabości państwa, które nie radzi sobie z wieloma sprawami: złomiarze i skupy złomu, quadowcy na obszarach chronionych, dzikie wysypiska śmieci, itp.
Słabe państwo nie ceni lojalnych, porządnych obywateli i nie bierze ich w obronę. Jest po stronie lumpów powołujących się na demokrację. Tak rozumiana demokracja jest demokracją zwyrodniałą. Wolność i swoboda demokracji należy się tym obywatelom, którzy sami potrafią sobie przyciągnąć cugle. Lumpy powinny być tępione z większą skutecznością niż stonka ziemniaczana.
Standardy innych krajów
Aby powstrzymać lumpy sypiące śmieci w lasach, nałożono podatek śmieciowy na porządnych obywateli - płacę za wysypanie powietrza z pustego pojemnika.
Podobno w roku 2015 abonament RTV będą płacić nawet ci, którzy nie będą mieli radia i telewizora, bo "tak jest w innych krajach" - jak napisano. Jeśli wzorujemy się na "innych krajach", to należy wszystko sprowadzić do standardów "innych krajów" (zarobki, opieka socjalna i medyczna, bezpieczeństwo na drogach itp.).
Idąc dalej tropem pokrętnej logiki, można uporać się z nierentownością komunikacji autobusowej i kolejowej. Należy nałożyć na obywateli przymus wykupienia biletów miesięcznych, nie zważając na to, że ktoś jeździ samochodem.
Wieczny podział: my i oni
Traktowanie wszystkich obywateli jak lumpów, cwaniaków i oszustów prowadzi do tego, że w takim państwie nie warto być porządnym obywatelem; takie państwo nie jest godne posiadania porządnych obywateli. To jest poważny problem polskiej rzeczywistości obecnego czasu. Nie należy się dziwić, że obywatele nie utożsamiają się z państwem, czego przejawem jest to, że obywatele nie wywieszają flagi w święta narodowe. Podział na MY i ONI jest coraz głębszy. Nie odnosi się to do obecnie sprawujących władzę.
Problem mentalności
Ta przypadłość cechowała każdą ekipę rządzącą po roku 1989, kiedy to wszystko puszczono samopas w imię odzyskanej wolności bo "gospodarka rynkowa wszystko sama ureguluje".
Niech nikt nie liczy na to, że zmiana na szczytach władzy coś zmieni na lepsze. Zmienić musi się mentalność ludzi władzy, ale też każdego obywatela, by nie godził się na poniżające go traktowanie.
Andrzej Piontek, Wodzisław Śląski
ZGADZASZ SIĘ Z AUTOREM? JESTEŚ PRZECIWNEGO ZDANIA? NAPISZ KOMENTARZ
WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZ [CZYTAJ]
*Regionalna lista płac. Sprawdź, ile zarabiają [ZAROBKI OD 100 ZŁ DO 1 MLN ZŁ]
*Kuchenne Rewolucje w Tychach: Dom Bawarski Tychy Magdy Gessler [ZDJĘCIA + WIDEO]
*Najpiękniejsze polskie kolędy [POSŁUCHAJ i WYBIERZ]
*Najlepsze prezenty na święta Bożego Narodzenia [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?