Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Polskie oblicze terroryzmu

Redakcja
Ćwiczenia służb
Ćwiczenia służb Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
Do tej pory tkwiliśmy w błogim przekonaniu, że terroryzm to coś przerażającego, ale jednak dziejącego się z daleka od Polski, choć przecież co jakiś czas także nasi rodacy tracą życie w różnych zamachach, tak jak to się stało niedawno w Brukseli czy wcześniej w Tunezji.

Byliśmy jednak przekonani, że dopóki w Polsce nie ma uchodźców, przynajmniej w naszej ojczyźnie nic nam nie grozi. Przypadek młodego terrorysty z Wrocławia, który tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie wysadził autobusu pełnego pasażerów, każe nam inaczej spojrzeć na współczesny coraz groźniejszy terroryzm.

Po pierwsze, okazuje się, że groźnym i nieobliczalnym zamachowcem może być także Polak z krwi i kości, chociaż my, w swojej ksenofobii uważamy, że najbardziej zagrażają nam muzułmańscy uchodźcy. Z tego, co mówili znajomi rodziny wrocławskiego „bombera”, a także koledzy z uczelni, którzy studiowali z nim chemię, ten bardzo młody człowiek wychował się w przykładnej katolickiej rodzinie, chodził do kościoła, był prymusem, a rodzice byli z niego dumni.

Po drugie, uważam, że pora instruować Polaków, jak należy zachować się w takiej podejrzanej sytuacji, bo chociaż kierowca autobusu bez wątpienia uratował swoich pasażerów, to jednak zachował się nie do końca profesjonalnie, tak samo jak pasażerka, która podniosła reklamówkę. Tu widzę ogromną rolę mediów, m.in. DZ. (JJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!