Listy do DZ: Zastawiają na nas oszukańczą sieć

Telefon w moim mieszkaniu założyła mi Telekomunikacja Polska w latach 60. ubiegłego wieku. Przez ponad 50 lat nie było żadnych ofert dotyczących zmiany opłat. Jednak w sierpniu 2010 r. spisano ze mną aneks na ulgę w abonamencie - 35 zł brutto przez 6 miesięcy. W lutym 2011 r. zaczął się istny cyrk.

Zadzwoniono do mnie, że zostałem wytypowany do obniżki abonamentu na 28,69 zł. Czy wyrażam zgodę? Powiadomiłem, że mam umowę z TP SA i - jeśli ma nastąpić zmiana - powinno się to uczynić aneksem. Potem pojawił się u mnie kurier z umową.

Dopiero po otwarciu koperty okazało się, że umowa mówi o świadczeniu usługi przez firmę EMNI Telekom. Rachunki za poprzedni miesiąc przychodzą jednak nadal z TP SA, ale że w dzisiejszych czasach zachodzą często zmiany w nazwach firm, nie zwróciłem uwagi na to, że faktycznie zawarłem umowę z całkiem inną firmą!

Skutek był taki, że obciążano mnie opłatami i z tytułu obowiązującej umowy z TP SA oraz zawartej nowej umowy z EMNI Telekom - mimo że mam nadal jeden telefon. Nigdy bym nie przypuszczał, że na starość - mam 83 lata - i po 53 latach pracy wpadnę w sieć, którą zastawiają na człowieka oszuści - pracownicy konkurencyjnych firm. I do tego jeszcze mnie straszą karami, jeśli do określonego terminu nie wypowiem umowy!

W jakim to dziś kraju żyje Polak, że możliwa jest taka bezczelność wobec obywatela? Należy ukarać tych, którzy podszywają się pod pracownika innej firmy i oszukują starców! Dlatego proszę - podając mój przykład - ostrzeżcie innych, którzy odbierają telefony o obniżce opłaty. Kto inny będzie nas bronił przed rekinami szukającymi pieniędzy w kieszeni obywateli? Oprac. BS

Rudolf Gnielczyk, Katowice

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera