Mam jednak wrażenie, że w wielu spółdzielniach mieszkaniowych ich władze są w na tyle zaawansowanym wieku, iż chcą tylko dotrwać do emerytury, a nie zajmować się takimi trudnymi tematami. Ktoś jednak powinien trzymać rękę na pulsie.
Może my, mieszkańcy, bylibyśmy choć powiadamiani o dacie przeglądu budynku, by nie działo się to powierzchownie i ledwie "pro forma"? Może władze miasta by to nadzorowały? Przecież to one w ostatecznym rachunku będą musiały zapewnić mieszkania ewakuowanym mieszkańcom. Na razie takiego zainteresowania brak.
BS
Urszula z katowickiego Brynowa
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
opinie@dz.com.pl lub j.jenczelewska@dz.com.pl
Protokoły sanitarne pomogą otworzyć biznes?