W Częstochowie mają już Lotto Ekstraklasę. Awans stał się faktem po środowej wygranej z Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:0. Po meczu na stadionie przy Limanowskiego była wielka feta, szampan lał się strumieniami. Raków zewsząd zbierał gratulacje. Prezes Rakowa Wojciech Cygan czwartek był na meczu Zagłębia Sosnowiec z Wisłą Kraków, co do razu zinterpretowano jako wizytację na stadionie, na którym będzie grał częstochowski beniaminek. W piątek drużyna Marka Papszuna spotkała się z prezydentem Częstochowy Krzysztofem Matyjaszczykiem.
ŁKS - RAKÓW LIVE
Świętowanie, świętowaniem, ale sezon jeszcze się nie skończył, a na dodatek w sobotę lider z Częstochowy zagra na boisku wicelidera – ŁKS-u Łódź. Raków zgromadził 68 punktów, łodzianie mają ich 59, a Stal Mielec ciągle marząca o awansie – 52.
- Będziemy chcieli pokazać w ostatnich meczach naszą dominację nad resztą ligi – zapowiedział piłkarz Rakowa Rafał Figiel, pytany jak Raków będzie traktował finisz ligi, którą już wygrał.
- Chcemy wygrać sobotni mecz w Łodzi i z takim też nastawieniem tam jedziemy. Naszym celem na to spotkanie jest komplet punktów. Spodziewamy się trudnego meczu, ale na pewno damy z siebie wszystko, by odnieść zwycięstwo – zapewnił Franciszek Wróblewski, który w meczu z Podbeskidziem zadebiutował w Fortuna 1. Lidze. - Pomimo zapewnionego awansu, nie zmieniamy naszego podejścia do kolejnych spotkań. Zaprezentujemy się w nich tak, jak zawsze czyli z ambicją, zaangażowaniem i wielkim sercem do gry – dodał 18-latek cytowany przez stronę Rakowa.
ŁKS - RAKÓW LIVE
ŁKS rzutem na taśmę, w doliczonym czasie uratował remis 1:1 w Suwałkach z Wigrami. Podopieczni Kazimierza Moskala są liderami wiosny w tabeli Fortuna 1. Ligi. ŁKS zdobył do tej pory 22 wiosenne punkty, a Raków jest drugi – 20 pkt. Zespół z Częstochowy ma najlepszą obronę w lidze – stracił tylko 16 bramek. Natomiast ŁKS ma drugą najlepszą ofensywę – 49 strzelonych goli. Więcej ma tylko Raków – 51.
W październikowym spotkaniu tych drużyn padł remis 1:1. Prowadzenie łodzian dał Rafał Kujawa. Wyrównał w samej końcówce z rzutu karnego Arkadiusz Kasperkiewicz. Zawodnik Rakowa w geście radości pokazał kibicom ŁKS-u literę „W” ułożoną z dłoni, oznaczającą Widzew. Gest nie spodobał się ani fanom ŁKS ani Rakowa.
ŁKS - RAKÓW TRANSMISJA
Kasperkiewicz musiał potem przepraszać: - W trakcie meczu przydarzył mi się nieodpowiedzialny gest. Pod wpływem emocji pokazałem coś, czego nie powinienem pokazywać na tym stadionie. Przepraszam za to. Wiem, że teraz w najlepszym wypadku będziecie na mnie gwizdać i buczeć. Przyjmuję to z pokorą, ale przynajmniej swoją postawą na boisku chciałem wam teraz sprawić trochę radości – mówił Kasperkiewicz w nagraniu przed kamerą Polsatu Sport.
Sędzią meczu w Łodzi będzie Tomasz Marciniak z Płocka. ŁKS może już w tej kolejce świętować awans do krajowej elity, ale do tego potrzebuje wygranej z Rakowem i niedzielnej porażki Stali Mielec w starciu z Chrobrym Głogów.
Mecz ŁKS Łódź – Raków Częstochowa pokaże stacja Polsat Sport Extra. Początek transmisji o godz. 17.30.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Puchar Tymbarku na Stadionie Śląskim
W PUNKT ODC. 4 Ile wart jest widz Ekstraklasy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?