LOT wznawia loty krajowe. Samoloty ominą Katowice Airport w Pyrzowicach. Dlaczego?

Nowa siatka obejmie około 30 lotów każdego dnia, w godzinach uwzględniających zarówno potrzeby klientów biznesowych, jak i ruch turystyczny w ramach kraju.

- Obserwując rozwój sytuacji na międzynarodowym rynku lotniczym, podjęliśmy decyzję o stopniowym przywracaniu połączeń pasażerskich, zawieszonych w połowie marca br. Nasz plan obejmuje kilka etapów rozłożonych w czasie najbliższych miesięcy i jest ściśle uzależniony od bieżącej sytuacji epidemicznej w Polsce oraz na świecie - czytamy w oficjalnym komunikacie PLL LOT.

Od 1 czerwca pasażerowie będą mieli do dyspozycji połączenia krajowe LOT-u, realizowane w ramach ośmiu portów lotniczych:

• do trzech razy dziennie na trasie Warszawa-Gdańsk,
• do dwóch razy dziennie z Warszawy do Krakowa, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Wrocławia i Zielonej Góry,
• oraz raz dziennie z Krakowa do Gdańska.

Ceny biletów w jedną stronę bez bagażu zaczynać się będą już od 99 zł.

Plan stopniowego przywracania połączeń pasażerskich firmy obejmować będzie kilka etapów rozłożonych w czasie najbliższych miesięcy i jest ściśle uzależniony od bieżącej sytuacji epidemicznej w Polsce oraz na świecie.

Najprawdopodobniej dlatego też w nowej siatce połączeń zabrakło portu Katowice Airport w Pyrzowicach, choć to jedno z największych lotnisk regionalnych w Polsce. A znalazły się lotniska w Rzeszowie czy Zielonej Górze, przewożące statystycznie mniej pasażerów.

W woj. śląskim na Covid-19 zapadło, jak dotąd, 8 252 osób, a ponad 200 zmarło w wyniku choroby. Nasz region notuje też największy przyrost zakażeń w kraju.