Mimo przychylnego rozpatrzenia przez ministra wniosku wojewody śląskiego, który chce, aby po ośmiu latach baza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego wróciła do Katowic, władze Gliwic nadal liczą, że pogotowie pozostanie w ich mieście.
Każda ze stron ma swoje argumenty. Za powrotem do stolicy regionu przemawiać ma sprawniejsze rozdysponowanie zasobów LPR na południu Polski. Takie właśnie stanowisko podaje Śląski Urząd Wojewódzki w Katowiach. Brzmi to racjonalnie, zwłaszcza w kontekście budowy nowej bazy lotniczego pogotowia - w Opolu. Na razie teren Opolszczyzny obsługują wspólnie dwie bazy: gliwicka z wrocławską. Skoro w Opolu powstać ma nowa baza, minister zadecydował, że śląska siedziba będzie mieściła się już nie w Gliwicach, które są stosunkowo blisko Opola, a na katowickim Muchowcu. W obu tych lokalizacjach LPR posiada swoje działki, ale w Gliwicach mniejszą.
Choć termin przeniesienia bazy gliwickiej zestawia się z inwestycją opolską, to wiadomo już teraz, że w ciągu pół roku powinna ona - decyzją ministra zdrowia Mariana Zembali - trafić do Katowic. Będzie to wówczas baza tymczasowa - tam też, w rejonie lotniska na Muchowcu, na działce o powierzchni 6387 m kw. należącej do LPR, będzie wznoszona baza docelowa.
Przetargi nie zostały jeszcze ogłoszone, ale inwestycja zaplanowana przez ministra musi być rozliczona do 2020 roku, ponieważ korzystać będzie ze środków europejskich. 85 procent pieniędzy na ten cel będzie pochodziło z unijnego dofinansowania.
- Koszty budowy docelowej bazy będą znane po wyłonieniu wykonawcy w przetargu - informuje rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, Justyna Sochacka. - Obecnie jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji. Przetargi odbędą się w 2017 roku.
Zatem: zgodnie z decyzją ministra Zembali, baza tymczasowa w Katowiach na lotnisku Muchowiec ma zacząć działać od połowy 2016 roku, a budowa docelowej ma się zakończyć z końcem aktualnej perspektywy unijnej do końca 2020 r.
Władze Gliwic już raz wybroniły przeniesienie bazy LPR, bo już cztery lata temu pojawiły się plany powrotu bazy do Katowic. Teraz prezydent Zygmunt Frankiewicz interweniował u ministra Zembali.
- Nie mamy dotąd żadnej odpowiedzi, ale tuż przed wyborami trudno oczekiwać, abyśmy monitowali ministra - mówi Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic.
Przypomnijmy: kiedy osiem lat temu ówczesny minister zdrowia w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, prof. Zbigniew Religa, oficjalnie otwierał przeniesioną z Katowic gliwicką bazę - nikt nie miał wątpliwości, że to miejsce idealne na taką lokalizację. Blisko powstających, wielkich węzłów autostrad i dużych ciągów komunikacyjnych z dużą przepustowością.
Władze Gliwic podają wśród argumentów także i to, że w samej tylko strefie ekonomicznej w Gliwicach pracuje 14 tys. ludzi, wielu przy produkcji, są w mieście także zakłady, działające na rynku przemysłu chemicznego.
Jak te argumenty przekładają się na liczby? W 2012 roku śmigłowiec startował 324 razy. W 2013 roku wykonał 369 lotów, natomiast w 2014 - nawet 404. W tym roku startował z pomocą już ponad 350 razy.
- Do końca września 2015 roku było 119 wezwań do wypadków komunikacyjnych na 329 wszystkich wezwań - wylicza Justyna Sochacka.
Gliwicka baza zestawiana jest nawet pod kątem lotów z dużą i całodobowo działającą bazą krakowską (gliwicka działa do zachodu słońca). Na terenie Polski działa obecnie 17 baz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jedna jest sezonowa.
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?