Lotnisko w Pyrzowicach na greckiej liście obszarów zagrożonych epidemią. Na podróżujących ze Śląska czekają ostre procedury bezpieczeństwa

W sobotę greckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało nowe zasady dotyczące przylotów do kraju. Strategię podzielono na trzy fazy, a największe znaczenie - z punktu widzenia bezpieczeństwa - ma lotnisko, z którego odbywa się podróż.

Pierwsza faza potrwa do 15 czerwca. Do tego czasu jedynym lotniskiem w Grecji, które obsługuje międzynarodowe połączenia są Ateny, a wszyscy podróżni - niezależnie od kraju i miejsca wylotu oraz narodowości muszą przejść te same, zaostrzone procedury. A więc test na obecność koronawirusa i noc we wskazanym hotelu.

Jeśli wynik będzie negatywny, podróżny musi pozostać w stanie domowej kwarantanny przez 7 dni (nie podano szczegółów, jest mowa tylko o "passenger self-quarantines for 7 days"). Jeśli będzie pozytywny - czeka go dwutygodniowa kwarantanna pod nadzorem.

Fazę drugą zaplanowano od 15 do 30 czerwca. Tu istotne informacje znajdą planujący podróż z lotniska w Pyrzowicach. Po pierwsze, faza druga wprowadza swobody dla podróżnych przylatujących z lotnisk uznanych przez Agencję Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (European Union Aviation Safety Agency - EASA) za bezpieczne pod względem epidemicznym. W tych przypadkach i w tych terminach badania odbywać się będą losowo.

Jest też grupa lotnisk, które Grecja, za raportem EASA uznaje za położone na obszarze ryzykownym i w niej znajduje się lotnisko w Pyrzowicach. To jedyny port lotniczy w Polsce ujęty na tej liście.

Co to oznacza dla podróżnych ze Śląska? Pomiędzy 15 a 30 czerwca obowiązywać ich będą te same restrykcje, co wszystkich w fazie pierwszej, do 15 czerwca. A więc: obowiązkowe badania i 7-dniowa izolacja lub 14-dniowa kwarantanna pod nadzorem, w zależności od wyniku testu.

Jest jednak łatwy sposób obejścia tych ograniczeń. Wystarczy... lecieć z innego lotniska w Polsce lub w innym kraju, bowiem dla greckich władz to właśnie lokalizacja miejsca wylotu jest kluczową informacją, nie liczy się zaś ani narodowość, ani miejsce zamieszkania. Dodajmy, że w fazie drugiej możliwe będą loty do Aten i Salonik.

Ostatnia faza luzowania greckiej turystyki ma ruszyć 1 lipca. Do pracy wrócą wtedy wszystkie lotniska w kraju, a wszyscy podróżni będą poddawani jedynie losowym testom. Możliwe są jednak dodatkowe obostrzenia dla podróżnych z innych państw i regionów, w zależności od dalszego przebiegu epidemii.