Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łowczy krajowy chce kontrolowanego odstrzału wilka? Co na to Polski Związek Łowiecki?

Aleksander Król
Aleksander Król
Łowczy krajowy chce kontrolowanego odstrzału wilka? "Konieczne jest odtworzenie u tych zwierząt lęku przed człowiekiem"
Łowczy krajowy chce kontrolowanego odstrzału wilka? "Konieczne jest odtworzenie u tych zwierząt lęku przed człowiekiem" Pixabay
Niedawno informowaliśmy o pojawieniu się wilków w rybnickich lasach. Zwierzęta zostały sfotografowane przez fotopułapki umieszczone w lesie między Zwonowicami i Stodołami. Pojedyncze wilki widzieli też myśliwi w Suminie, Gaszowicach i Żytnej. Tymczasem Łowczy Krajowy, Paweł Lisiak, wydał oficjalne oświadczenie w sprawie wilka. - W ostatnim czasie nawet naukowcy, którzy dotąd sprzeciwiali się ograniczaniu populacji wilków przyznają, że konieczne jest odtworzenie u tych zwierząt pożytecznego dla obu stron, lęku przed człowiekiem. Populacja tego gatunku już dawno przekroczyła poziom uzasadniający zrównoważone gospodarowanie jego liczebnością - pisze Paweł Lisiak.

Wilki zostały sfotografowane przez fotopułapki znajdujące się w lesie między Stodołami i Zwonowicami. Ale zwierzęta widziano też w innych miejscach. Myśliwi widzieli je w Gaszowicach, Suminie i Żytnej.

- Wilki żyją w naszych lasach od jakiegoś już czasu. Stały się ich stałym elementem. Dla mnie jako leśnika, a zaryzykuję stwierdzenie - także przyrodnika - pojawienie się wilka w ekosystemie zniszczonym przez pożar z 1992 roku, jest sygnałem, że ten ekosystem się regeneruje, odradza. Powróciły drzewa, runo, grzyby, a także dzikie zwierzęta, które stąd wyemigrowały w wyniku pożaru - mówił nam kilka dni temu Tomasz Pacia, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie.

Wraz ze wzrostem upraw leśnych powróciły na teren pożarzyska jelenie, sarny, dziki.

- Wilk jest gatunkiem podlegającym prawnej ochronie, która zapewne przyczyniła się do wzrostu jego liczebności. Docierają do nas sygnały, że wilki występują w naszych lasach. Nie mamy jednak informacji o atakach na zwierzęta w gospodarstwach czy tym bardziej na ludzi. Zmysły wilka są tak wyostrzone, że zazwyczaj jako pierwszy usłyszy albo wyczuje człowieka i po prostu zejdzie mu z drogi. Wilki, podobnie jak inne dzikie zwierzęta w lesie czują naturalny lęk przed człowiekiem - dodaje Tomasz Pacia.

Wataha wilków w Beskidach uchwycona w fotopułapce.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Wilki w Beskidach na szlaku górskim przebijają się przez zas...

Tymczasem Łowczy Krajowy Paweł Lisiak wydał oficjalne oświadczenie w sprawie wilka.

- Wilk, jak wszystkie gatunki chronione, zasługuje na naszą uwagę i troskę. Wzrost populacji tego gatunku to niepodważalny sukces organizacji, które aktywnie działają na rzecz ochrony tego gatunku. Coraz częściej dochodzi jednak do konfliktów na linii wilk – człowiek. Myśliwi zaś otrzymują od społeczeństwa coraz więcej próśb o pomoc w związku z obawą przed tymi drapieżnikami. Dalszy rozwój populacji wilka powinien, podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych gatunków, opierać się na racjonalnych przesłankach. Nie można na dłuższą metę przedkładać dobra jednego gatunku zwierząt nad pozostałymi. Wilk to duży drapieżnik, który w wyraźnym stopniu oddziałuje na populacje innych zwierząt - pisze Paweł Lisak.

Dalej Łowczy Krajowy zauważa, że społeczeństwo, podobnie jak w innych krajach, jest podzielone w sprawie wilków. Zaś dla rolników realnym problemem jest zabijanie przez wilki zwierząt hodowlanych. Lisak przekonuje, że na terenach wiejskich mnożą się przypadki zjadania psów.

Nie przeocz

Łowczy Krajowy tłumaczy, że w niektórych regionach naszego kraju rosną obawy przed atakami wilków na ludzi i przywołuje przykłady "jest niedawny, szeroko komentowany w mediach, atak na pilarzy na Podkarpaciu, a już dziś wiemy o kolejnym spotkaniu z wilkami podczas terenowych prac komisji RDOŚ w tym rejonie".

- To wszystko świadczy o niebezpiecznym przełamaniu naturalnego strachu wilka przed człowiekiem. Są już doniesienia o wilkach bytujących na obrzeżach wielkich miast, polujących na jelenie między zabudowaniami. W ostatnim czasie nawet naukowcy, którzy dotąd sprzeciwiali się ograniczaniu populacji wilków, przyznają, że konieczne jest odtworzenie u tych zwierząt pożytecznego dla obu stron, lęku przed człowiekiem. Populacja tego gatunku już dawno przekroczyła poziom uzasadniający zrównoważone gospodarowanie jego liczebnością. Warto pamiętać ,że ataki wilków na ludzi i ich mienie winny być zgłaszane - pisze Paweł Lisak.

Polski Związek Łowiecki stoi na stanowisku, by w kontekście dalszego postępowania wobec wilków rozpatrzyć koncepcję prof. Henryka Okarmy, jednego z najlepszych specjalistów w dziedzinie dużych ssaków drapieżnych.

- Ten znakomity naukowiec uważa, że prowadzone pod kontrolą pozyskanie łowieckie nie kłóci się z zachowaniem populacji wilków i ich ekspansji na nowe tereny. Wynika to zarówno z ich dużej zdolności rozmnażania się, jak i wysokiej śmiertelności, również w populacjach, gdzie człowiek nie ingeruje. Według prof. Okarmy myśliwi mogą zapewnić rzeczywistą i efektywną ochronę. Kontrolę liczebności wilków mogą sprawować wyłącznie myśliwi i tylko przez ściśle kontrolowany odstrzał. Wszelkie inne pomysły, jak np. odławianie wilków i ich przenoszenie w miejsca niekonfliktowe, są nierealistyczne - czytamy w stanowisku PZŁ.

Zobacz koniecznie

Łowczy Krajowy dodaje, że wszelkie nieformalne działania, które rzekomo miałyby rozwiązać problem ograniczenia populacji tych drapieżników są niedopuszczalne.

- Potrzebujemy decyzji opartych na merytorycznej wiedzy i badaniach, a nie na emocjach i amatorskich obserwacjach. W obecnej sytuacji liczebnej nie możemy już dłużej myśleć kategoriami dobra pojedynczego wilka, tylko przez pryzmat dobra populacji i całego gatunku - pisze.

Polski Związek Łowiecki sprzeciwia się wykorzystywaniu wilków przez ruchy antyłowieckie w walce z myślistwem.

- Rozpowszechniane informacje mają wywrzeć na opinii publicznej wrażenie, że jedynym niebezpieczeństwem, które zagraża wilkom są myśliwi. Podstawą działania Polskiego Związku Łowieckiego, jego priorytetem jest zachowanie bioróżnorodności, której elementem jest także wilk - czytamy w stanowisku PZŁ.

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera