Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubiatowski: Jestem zdziwiony oświadczeniem Marcina Krupy

PSZ
Dyrektor biura Unii Metropolii Polskich Andrzej Lubiatowski wyraził głębokie zdziwienie oświadczeniem prezydenta Katowic, Marcina Krupy, w sprawie deklaracji o współpracy 12 największych polskich miast w dziedzinie migracji.

W sobotę rano prezydent Katowic Marcin Krupa wydał oświadczenie dotyczące dokumentu przygotowanego przez Unię Metropolii Polskich, który w skrócie był deklaracją 12 największych polskich miast o współdziałaniu w dziedzinie migracji. Podpisało go 11 prezydentów, w tym Wrocławia, Gdańska, Warszawy czy Białegostoku. Brakuje na nim podpisu Marcina Krupy, który po publikacji tego dokumentu mocno się oburzył.

- Niczego nie podpisywałem i nie deklarowałem - zareagował kategorycznie prezydent Katowic.

W wydanym w sobotę rano oświadczeniu tłumaczy, że dokumentu nie mógł podpisać, ponieważ był w Stanach Zjednoczonych, a co najważniejsze, nie ma w zwyczaju podpisywania czegoś, czego z nim nawet nie konsultowano.

Taka postawa dziwi Andrzeja Lubiatowskiego, dyrektora biura Unii Metropolii Polskich.

- Prezydent Katowic parę dni przed podpisaniem tego dokumentu dostał go do wglądu, ale był nieobecny bo przebywał w Stanach. W katowickim magistracie poinformowano mnie, że jak prezydent wróci to rozpatrzy dokument i albo podpisze go, albo nie. Dlatego jestem bardzo zdziwiony oświadczeniem Marcina Krupy - podkreśla Lubiatowski i dodaje: - Zresztą to wcale nie jest tak, że dokument musi podpisać cała 12 prezydentów. Równie dobrze może to zrobić pięciu czy sześciu.

CZYTAJCIE TEŻ:
Deklaracja ws. migrantów: Czego nie podpisał Krupa?
Twaróg: Uchodźcy, cynizm z dwóch stron i (nie)moc Katowic?
Prezydent Katowic o deklaracji UMP: Bez mojej zgody i wiedzy próbowano zdobyć z urzędu mój podpis

Sama praca nad dokumentem, jak wyjaśnił dyrektor biura UMP, toczyła się we współpracy z oddelegowanymi do tego pracownikami magistratów z największych miast w Polsce. Następnie, po jego opracowaniu, każdy prezydent dostał go do wglądu i rozważenia czy nie zgłosić np. jakiś poprawek.

- Ten dokument jest zresztą logiczną konsekwencją apelu do rządu dotyczącego polityki osiedleńczej, jaki wystosowaliśmy w marcu 2016 roku. A pod tym apelem prezydent Katowic się podpisał - mówi Lubiatowski.

Wtedy też zapadła decyzja o powstaniu deklaracji, która dotyczy utworzenia zespołu roboczego ds. migracji i integracji, który ma być wspierany wiedzą specjalistyczną dwóch kluczowych organizacji: Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) oraz Biura Wysokiego Komisarza Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).

- I to jest deklaracja, że będziemy współdziałać w jednym zespole. Co nie zmienia faktu, że jego (prezydenta Katowic) nie było, więc faktycznie nie widział tekstu, który rozsyłaliśmy do wszystkich prezydentów, a nikt w jego zastępstwie tej deklaracji również nie podpisywał, dlatego jestem też całą sytuacją zaskoczony i będę na ten temat z prezydentem Katowic rozmawiał - kończy Lubiatowski.

Deklaracja, o którą całe to zamieszanie, dotyczy dotyczy współdziałania 12 największych miast w sprawie przyjaznego przyjęcia imigrantów z zaznaczeniem, że w tej kwestii konieczne jest współdziałanie organów władzy samorządowej i rządowej, służb publicznych, organizacji pozarządowych i innych instytucji. Sygnatariusze deklarują w dokumencie chęć współdziałania poprzez wymianę doświadczeń i dobrych praktyk w duchu otwartości i współpracy z polskim rządem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!