Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubliniec: już prawie od dwóch miesięcy zawieszony jest Oddział Gruźlicy i Chorób Płuc. Czy i kiedy będzie reaktywowany? ZDJĘCIA

PW
Oddział Gruźlicy i Chorób Płuc przy ul. Grunwaldzkiej w Lublińcu
Oddział Gruźlicy i Chorób Płuc przy ul. Grunwaldzkiej w Lublińcu PW
Oddział Gruźlicy i Chorób Płuc lublinieckiego szpitala nadal jest zawieszony. Niestety mimo upływu dwóch miesięcy, sytuacja kadrowa nie uległa zmianie. W dłuższej perspektywie czasowej grozi to całkowitą likwidacją oddziału. Podobne problemy ma szpital w Myszkowie, z którego korzystają również mieszkańcy wschodniej części naszego powiatu.

Lubliniecki oddział został zawieszony 13 listopada – po uzgodnieniu z wojewodą śląskim oraz Narodowym Funduszem Zdrowia w Katowicach (Śląski Oddział).

– Nie ma możliwości zapewnienia pracy przez dotychczasowy personel lekarski „etatowy”. Jeden z lekarzy nie wyraził zgody na cofnięcie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę i odmówił udzielania świadczeń po 13 listopada 2018. Dodatkowo potwierdziło się długie, bo co najmniej sześciomiesięczne zwolnienie chorobowe drugiego z lekarzy – wyjaśniła Barbara Szubert, dyrektor SP ZOZ w Lublińcu. – Personel lekarski tzw. „kontraktowy” również nie wyraził woli wykonywania świadczeń na oddziale. Co istotne, w przypadku tej ostatniej podstawy wykonywania świadczeń zdrowotnych, koniecznym jest uzgadnianie harmonogramu ich udzielania bez możliwości narzucenia ich udzielania, o czym przesądza cywilnoprawny charakter tego „zatrudnienia” – dodała.

Poszukiwania lekarzy

Dyrekcja nie była w stanie określić terminu potencjalnego odwieszenia. Zapewniła, że dalej prowadzi intensywne poszukiwania personelu lekarskiego. Latem – również z powodu problemów kadrowych – na dwa miesiące zawieszony został Oddział Ogólny 06 w Wojewódzkim Szpital Neuropsychiatryczny w Lublińcu. Tam 8 tygodni wystarczyło, żeby personel uzupełnić i funkcjonowanie oddziału przywrócić. W związku z tym, że od zawieszenia lublinieckiej pulmonologii również upłyną zaraz dwa miesiące, zapytaliśmy czy i w szpitalu powiatowym udało się lekarzy znaleźć.

– Pomimo podjęcia wszelkich działań nakierowanych na pozyskanie personelu lekarskiego, do dnia dzisiejszego działania te nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Braki kadrowe, o których mowa, potwierdzone zostały przez Konsultanta Wojewódzkiego w dziedzinie chorób płuc. Dyrekcja SP ZOZ w Lublińcu zapewnia, iż w dalszym ciągu podejmuje niezbędne czynności zmierzające do pozyskania personelu medycznego do pracy w Oddziale Gruźlicy i Chorób Płuc – zapewniła DZ kilka dni temu Barbara Szubert z SP ZOZ w Lublińcu.

Na wiosnę likwidacja?

Zawieszenie nie może trwać w nieskończoność, więc jeśli kolejne miesiące nie przyniosą przełomu, oddział może zostać definitywnie zlikwidowany.

– Zgodnie z przepisami, czasowe częściowe zaprzestanie działalności (w zakresie Oddziału Gruźlicy i Chorób Płuc) jest możliwe na czas nieprzekraczający 6 miesięcy. Z uwagi na tak zakreślone ramy czasowe, jest to termin na przywrócenie – w miarę posiadanych możliwości organizacyjno - kadrowych – dalszego funkcjonowania Oddziału, względnie podjęcie kroków formalno - prawnych, zmierzających do dostosowania zapisów statutowych oraz rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą do rzeczywistego stanu rzeczy – poinformowała dyrektor szpitala.

Temat potencjalnego zawieszenia szpital powiatowy przerabiał też ok. rok temu, ale wówczas chodziło o pediatrię. Ostatecznie udało się tego uniknąć. Podczas marcowej sesji Rady Miejskiej w Lublińcu dyrektor Barbara Szubert informowała jednak, że sytuacja kadrowa nadal nie jest ciekawa i podobnie jest w wielu innych placówkach. Radna Iwona Janic zapytała wówczas czy jeszcze jakiś oddział jest zagrożony.

"Każda choroba lekarza to problem"

– Generalnie wszystkie i to nie tylko w naszym szpitalu – stwierdziła dyrektor. – Większości szpitali takich jak nasz grozi w którymś momencie może nie likwidacja, ale zawieszenie oddziału lub jakiś zastój. Wynika to z faktu, iż na wszystkich oddziałach nie mamy już obsady dopiętej na ostatni guzik, tylko wisimy na niteczce. Każda dłuższa choroba lekarza może oznaczać jakieś problemy – podkreśliła.

W listopadzie Barbara Szubert poinformowała DZ, że pacjenci lublinieckiej pulmonologii zostali przeniesieni na tutejszy oddział wewnętrzny lub na oddziały chorób płuc i gruźlicy w Częstochowie, Siewierzu i Jaroszowcu. Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach interna w Lublińcu będzie bardziej oblegana niż zwykle, ponieważ problemy kadrowe przeżywa Oddział Wewnętrzny SP ZOZ w Myszkowie. Został on niedawna zawieszony z uwagi na brak specjalistów. Sytuacja w sąsiednim powiecie to zła informacja dla niektórych mieszkańców z naszego powiatu, a konkretnie jego wschodniej części (m.in. gminy Woźniki), którzy także korzystają z usług myszkowskiej placówki zdrowia.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Sylwester z Polsatem na Stadionie Śląskim

Dni wolne w 2019 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo