Jeden z lokatorów zgłosił się w tej sprawie do redakcji DZ, ponieważ mimo wielu już pism i interwencji w urzędzie miejskim, temat regularnie powraca.
Zobacz zdjęcia:
- Po każdym zgłoszeniu przyjeżdża ekipa, wykonuje prace, potem twierdzi, że wszystko co trzeba zrobiła, ale tak naprawdę nikt tego nie sprawdza. Niestety po jakimś czasie znów pojawia się wilgoć. Dzieje się tak na tyle często, że nie ma sensu remontować. Jak pomalowaliśmy, to niedługo później i tak pojawił się grzyb – powiedział nam mieszkaniec, dodając, że podobnie sprawa wygląda w innych mieszkaniach na ostatnim piętrze. - Wprowadziliśmy się tutaj w styczniu 2016 roku, a już w lutym słaliśmy w tej sprawie pisma do urzędu. Nie wiedzą skąd bierze się ten problem. Moim zdaniem firma, która budowała bloki, odstawiła fuszerę! Niby ocieplili, ale nie wykończyli jak należy. Wykończenie nie jest pod sam dach, została wolna przestrzeń. Zamiast styropianiu położyli wełnę – uważa lokator.
Lublińczanin twierdzi, że najgorzej jest w okresie jesienno – zimowym.
- Wtedy to wszystko przemarza. To już trwa 3 lata! - alarmuje.
Co na to miasto?
Burmistrz Edward Maniura przyznaje, że sprawa jest mu znana. Zaznacza, że budynki są jeszcze na gwarancje, więc wszystko dodatkowe prace realizowane w związku ze zgłoszeniami mieszkańców, wykonywane są przez pracowników firmy.
- Reklamujemy i egzekwujemy od firmy. Sprawę monitorujemy na bieżąco – zapewnia burmistrz Lublińca.
Zdaniem Edwarda Maniury problem może wynikać ze źle wykonanych obróbek blacharskich. Twierdzi jednak, że dotyczy tylko jednego bloku oraz, że w innych mieszkaniach został już zażegnany i obecnie pojawia się tylko w jednym, użytkowanym przez mężczyznę, który zgłosił się do naszej redakcji.
- Może tu chodzić o wadliwą konstrukcję albo nie do końca dobrze położoną watę, co powoduje przemarzanie – uważa włodarz. - Do zawilgoceń może jednak również dochodzić z powodu suszenia prania w mieszkaniu. Miałem już do czynienia z takimi przypadkami – dodaje.
Wygląda na to, że sytuacja jest patowa. Temat niby jest monitorowany i pracownicy interweniują, ale plama na ścianie i suficie się powiększa. Z relacji mieszkańca wynika, że w ostatnim czasie przypadki przemakania miały miejsce zarówno w październiku, listopadzie, jak i styczniu.
W planie 5 bloków
Jak już informowaliśmy w ubiegłym roku, miasto odpuściło temat budowy kolejnych bloków przy ul. Wilniewczyca w ramach programu Mieszkanie Plus i weszło we współpracę z Towarzystwem Budownictwa Społecznego w Tarnowskich Górach. To TBS przy pomocy kredytu ma wybudować nowe budynki, które będą wyglądać tak samo jak te już istniejące. Początkowo mowa była o dwóch blokach i 40 mieszkaniach pod wynajem, ale teraz okazuje się, że w planie jest ich aż pięć - ze 120 mieszkaniami.
– Rozpoczęcie budowy pierwszych dwóch, jeśli wszystko dobrze pójdzie, może nastąpić jesienią. Chcemy dołożyć jeszcze jedną klatkę, dlatego w sumie w pięciu blokach mielibyśmy 120 lokali mieszkalnych – mówi burmistrz Maniura.
Oby w nowych nie było podobnych problemów, co w już istniejących.
W galerii przedstawiamy zdjęcia zawilgoceń udostępnione przez mieszkańca z różnych okresów:
- 2 - 7 - grudzień 2016
- 8 - 10 - styczeń 2017
- 11 - 12 - październik 2018
- 13 - 14 - listopad 2018
- 15 - 19 - styczeń 2019
Zobacz zdjęcia:
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy Katowice nadają się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ
Gala Plebiscytu Sportowiec Roku woj. śląskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
