W Szonowicach (pow. raciborski) trwa batalia o to, by nie stawiać tu kolejnego masztu telefonii komórkowej. Bo we wsi jeden słup już stoi, a jej mieszkańcy twierdzą, że od momentu, kiedy postawiono go 10 lat temu, wzrosła tu znacznie liczba chorób tarczycy. Nowy słup ma stanąć w odległości zaledwie 50 metrów od pierwszego...
Szpecący maszt widać z daleka. Pojawił się we wsi w 2004 roku, a potem „rozrastał” się o kolejne piętra i kolejne nadajniki. W bezpośrednim sąsiedztwie masztu stoi kilka budynków, o rzut kamieniem stoi przedszkole i szkoła.
- Jako wieś nie mamy ani prawa głosu, ani prawa zdania. Czy nam się to podoba, czy nie. Odwołujemy się przez mieszkańców - opowiada sołtys wsi, Karina Lassak. Pod protestem w sprawie budowy masztu podpisało się ponad 100 osób.
Tymczasem spółka P4 planuje postawić wieżę wysoką prawie na 50 m, na której znajdzie się 9 anten.
- Nas potraktowano tak, jakbyś tam w ogóle nie mieszkali. Ludzie nie mają głosu, w ogóle się dla nich nie liczą - opowiada Lidia Kudla, mając na myśli postępowanie przy stawianiu pierwszego masztu. Plany z tamtego okresu podobno nie uwzględniały większości zabudowań w bezpośrednim sąsiedztwie. - Nasz ojciec budował ten budynek w 1960 roku, a na planach sprzed 10 lat go nie było - opowiada Piotr Kudla.
- Ja się pytam, czy my prowadzimy koczowniczy tryb życia i na zimę się stąd wyprowadzamy? - mówi wyraźnie podirytowana małżonka pana Piotra.
Mieszkańcy uważają, że urządzenia na maszcie mają fatalny wpływ na ich zdrowie.
- Każdemu coś dolega ale wiadomo, nie da rady tego udokumentować, że to przez maszt - mówi pani Lidia.
- Liczba przypadków niedoczynności i nadczynności tarczycy wzrosła we wsi. Choruje już młodzież - opowiada z kolei Ewa Schink.
Maszt rodzi też inne problemy. Zainteresowanie działkami budowlanymi spadło praktycznie do zera. Przekonał się o tym na własnej skórze Piotr Flut - Tego nikt nie kupi, bo tam stoi bomba - komentuje pan Piotr. Mieszkańcy pytają, kto zechce budować się w okolicy oddziaływania pól elektromagnetycznych?
Spółka P4 twierdzi, że protesty mieszkańców są nieuzasadnione. - W naszej opinii obawy mieszkańców co do spadku wartości działek i oddziaływania pól magnetycznych są nieuzasadnione - mówi Ewa Sankowska-Sieniek ze spółki P4, która jest inwestorem.
Procedura uzyskania pozwolenia na postawienie masztu wróciła do starostwa powiatowego.
*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?