Nasza Loteria

Ludzie z pasją: Pan Piotr w świecie antyków. 25 lat temu budynek dworca PKP w Gliwicach-Łabędach zyskał drugie życie. ZDJĘCIA

Danuta Pałęga
Danuta Pałęga
Od 25 lat w budynku po dworcu PKP w Gliwicach-Łabędach pan Piotr sprzedaje antyki. Dzięki niemu to miejsce zyskało drugie życie. Stoją tu meble, ozdoby, fotografie i sprzęty codziennego użytku sprzed setek lat. Zobaczcie wyjątkowe zdjęcia, wykonane w "Dworcu Antyki" w Gliwicach-Łabędach!>>>>>>>>>>>>>>>
Od 25 lat w budynku po dworcu PKP w Gliwicach-Łabędach pan Piotr sprzedaje antyki. Dzięki niemu to miejsce zyskało drugie życie. Stoją tu meble, ozdoby, fotografie i sprzęty codziennego użytku sprzed setek lat. Zobaczcie wyjątkowe zdjęcia, wykonane w "Dworcu Antyki" w Gliwicach-Łabędach!>>>>>>>>>>>>>>>Danuta Pałęga Dziennik Zachodni / FB: Dworzec Antyki / fotopolska.eu
Niepozorny murowany budynek ekspedycji kolejowej w Gliwicach-Łabędach z dnia na dzień przejął funkcję dworca głównego. Był świadkiem tysięcy pożegnań i powitań, by w końcu stanąć opustoszały i zaniedbany... Na szczęście z odsieczą przybył pan Piotr Szymczyk, miłośnik antyków, który podarował mu drugie życie, trwające nieprzerwanie już 25 lat! Odwiedziliśmy to niezwykłe miejsce z duszą - "Dworzec Antyki" - oraz człowieka z pasją - pana Piotra. Zobaczcie naszą fotorelację z tej wizyty i przeczytajcie niezwykłą historię losów łabędzkiego dworca kolejowego, który finalnie stał się drugim domem dla antyków, pana Piotra i 12-letniej suczki Szefowej.

Spis treści

Pan Piotr w świecie antyków. Jak to się wszystko zaczęło?

Piotr Szymczyk miłość do antyków pielęgnuje od dziesięcioleci. W gliwickich Łabędach zna lub kojarzy go większość mieszkańców. Przygodę z antykami zaczynał od targu staroci w Bytomiu, to jedno z najbardziej znanych wśród sympatyków rzeczy z duszą miejsc, gdzie znaleźć można prawdziwe perełki.

- Zaczynałem, kiedy nie było Internetu. Na początku jeździłem maluchem po okolicznych wsiach, rozwieszałem plakaty z informacją, że skupuję ciekawe przedmioty. Później miałem swoje miejsce przy ulicy Głównej, a w 1998 przejąłem budynek po dworcu. Wszystko dobrze się rozkręcało, mieliśmy warsztat i renowację przedmiotów. Dużo zamówień mieliśmy do restauracji, kawiarni i hoteli, były też takie do pałacyków i dworków: Karpniki, Wilanów - opowiada Piotr Szymczyk, właściciel "Dworca Antyki" przy ul. Strzelców Bytomskich w Gliwicach-Łabędach.

Zobaczcie naszą fotorelację z wizyty u pana Piotra w "Dworcu Antyki":

Początki w nowym miejscu nie były jednak przysłowiową bułką z masłem. Kiedy Piotr przejmował budynek dworca większość okien była wybita, elewację szpeciły wulgarne napisy i rysunki, przez trzy lata nie było też ogrzewania. Długo pracował, aby doprowadzić "Dworzec Antyki" do obecnego standardu.

- Mam dużo swoich klientów przez te lata pracy. Dużo moich znajomych pozamykało antykwariaty. Młodzież nie kupuje antyków, tu nie o czym gadać. Bardziej szuka przedmiotów z czasów PRL-u. Teraz ludzie wybierają raczej mniejsze rzeczy: jakieś drobiazgi, bardziej taki design czy też art déco, secesja. Takich naprawdę dobrych rzeczy, na przykład sreber czy obrazów, jest po prostu mało - mówi Piotr.

Przez niedługi czas mężczyzna próbował rozkręcić interes również w Tarnowskich Górach, gdzie można było znaleźć jego lokal nieopodal płyty rynkowej, na starówce miasta. Niestety, w tej lokalizacji antyki nie przyjęły się, Piotr wrócił więc do budynku byłego dworca kolejowego w Gliwicach-Łabędach z wymalowaną ogromną lokomotywą na froncie.

Na miejscu każdego dnia od godziny 9:00 do 16:00 obecna jest też 12-letnia suczka, pieszczotliwie nazywana Szefową.

Drugie życie dworca PKP w Gliwicach-Łabędach. Historia ukryta w ceglanych ścianach i drewnianych stropach

Opowieść należy rozpocząć od wspomnienia głównego budynku dworca kolejowego w Gliwicach-Łabędach. Obecna dzielnica miasta stanowiła wówczas zupełnie odrębną miejscowość, a jeszcze wcześniej - osadę rycerską. Główny dworzec stanął tu w roku 1880. Dobudowano do niego również drugi budynek, stanowiący ekspedycję kolejową, współcześnie w nim właśnie mieści się "Dworzec Antyki". Fotografia datowana na rok 1921 ukazuje francuski pociąg wojskowy, przystający na stacji w Łabędach.

W roku 1945 na terenie Łabęd utworzony został obóz NKWD. Obejmował on domy mieszkalne w obrębie obecnych ulic: Wolności, Partyzantów, Wieniawskiego i Ks. Popiełuszki (była ul. Marksa). Mieszkańców tych domów wysiedlono a teren otoczono drutem kolczastym. Z ramp przy dworcu kolejowym odjeżdżały też pociągi wywożące dziesiątki jeńców wojennych w głąb ZSRR.

W tym samym roku główny budynek dworca został zbombardowany. W późniejszych latach jego funkcję objęła ekspedycja kolejowa. Przygotowano poczekalnię dla podróżnych, przejścia na perony oraz kasę biletową. W takich warunkach dworzec przetrwał czasy PRL-u.

Na fotografii datowanej na rok 1998-1999 budynek wygląda już zupełnie inaczej. Przejście z drzwiami obrotowymi zamurowano. Cegły widać też w niektórych oknach. Na szczęście budynek przejął pan Piotr Szymczyk i utworzył w nim "Dworzec Antyki", niejako darując temu miejscu drugie życie, które trwa nieprzerwanie już od ćwierć wieku.

Meble, ozdoby, fotografie i sprzęty codziennego użytku sprzed setek lat. Zobaczcie wyjątkowe zdjęcia, wykonane w "Dworcu Antyki" w Gliwicach-Łabędach!

Od 25 lat w budynku po dworcu PKP w Gliwicach-Łabędach pan Piotr sprzedaje antyki. Dzięki niemu to miejsce zyskało drugie życie. Stoją tu meble, ozdoby, fotografie i sprzęty codziennego użytku sprzed setek lat. Zobaczcie wyjątkowe zdjęcia, wykonane w "Dworcu Antyki" w Gliwicach-Łabędach!>>>>>>>>>>>>>>>

Ludzie z pasją: Pan Piotr w świecie antyków. 25 lat temu bud...

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Inwestycje w powiecie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni