Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lux ex Silesia: śląskie światło od ośmiu wieków [HISTORIA DZ]

Jadwiga Jenczelewska
W 2016 roku nagrodę Lux ex Silesia - Światło ze Śląska, ustanowioną w 1994 roku przez arcybiskupa Damiana Zimonia, otrzymał profesor Jan Miodek. Nagroda nawiązuje do dziedzictwa Odrowążów i świętego Jacka
W 2016 roku nagrodę Lux ex Silesia - Światło ze Śląska, ustanowioną w 1994 roku przez arcybiskupa Damiana Zimonia, otrzymał profesor Jan Miodek. Nagroda nawiązuje do dziedzictwa Odrowążów i świętego Jacka fot. lucyna nenow
Światło ze Śląska - wraz z wiarą - przynosiło wiedzę, kulturę i piękno. Tak było przez wieki i taki ma sens ten unikatowy laur dla osobowości rozsławiających śląską ziemię.

Co roku - z okazji rozpoczęcia nowego roku akademickiego - w naszym regionie wręczany jest laur o wyjątkowym znaczeniu i prestiżu dla obdarowanego. To Lux ex Silesia - czyli Światło ze Śląska, nagroda ufundowana w 1994 r. przez metropolitę górnośląskiego abp. Damiana Zimo-nia. Jest przeznaczona dla tych, którzy w swej działalności naukowej lub artystycznej, kierując się wysokimi wartościami moralnymi, trwale zasłużyli się dla kultury Górnego Śląska.

Oczywiście, można bez trudu dowiedzieć się, sięgając np. do internetu, że nazwa nagrody nawiązuje do postaci Odrową-żów: świętego Jacka i błogosławionego Czesława, o których przed wiekami tak właśnie mówiono: Ex Silesia Lux - Światło ze Śląska. Ale kiedy ten niezwykły tytuł i splendor zaczął dotyczyć nie tylko tych osób i ich dzieła? Odpowiedź na to intrygujące pytanie - i nie tylko - można znaleźć w pracy Jana Hahna* wydanej w postaci zgrabnej książeczki pod tytułem „Lux ex Silesia”.

Już w pierwszym zdaniu czytamy: „Lux ex Silesia, Światło ze Śląska - określenie to, hasło, zawołanie, powstało w Krakowie w XIII wieku w odniesieniu do działalności Jacka Odrowąża z Kamienia Śląskiego nazywanego Apostołem Słowian, Apostołem Północy, Światłem Północy, Światłem ze Śląska wreszcie. (...) Na ziemiach polskich Jacek założył 53 klasztory dominikańskie, a w każdym z nich szkołę. (...) Do dziś jest jedynym polskim świętym, którego figura dłuta Berniniego [Giovanni Lorenzo Bernini, włoski rzeźbiarz i architekt, jeden z najwybitniejszych artystów baroku - przyp. red.] stoi na kolumnadzie okalającej plac Świętego Piotra”.

Gdy to piękne określenie: Światło ze Śląska - oznaka hołdu, wdzięczności, podziwu, najwyższego uznania - zaczęło z wolna ewoluować, objęło innych przedstawicieli śląskiego rodu Odrowążów, krewnych Jacka. Byli to m.in. wuj Iwo, kanclerz Leszka Białego, biskup Krakowa i fundator wielu kościołów. Jak pisze Jan Hahn, był posiadaczem najstarszej polskiej prywatnej biblioteki, którą przekazał katedrze wawelskiej. Drugą ważną postacią był dominikanin Czesław, według niektórych źródeł historycznych, brat Jacka, kanonik i kustosz kolegiaty sandomierskiej, później związany z Wrocławiem. Przyczynił się do ocalenia tego grodu przed Tatarami i został jego patronem.

Związany z Odrowążami dominikanin Wincenty z Kielczy był też poetą, pisał żywoty świętych, pieśni i hymny, w tym najsłynniejszy „Gaude Mater Polonia”. Przypisuje mu się także stworzenie „Bogurodzicy”.

Działalność wybitnych przedstawicieli rodu Odrowążów (z braku miejsca ograniczam się do podania najważniejszych postaci) i ich misja ewangelizacyjna miały przełożenie na inne dziedziny życia, w tym naukę i kulturę. Dzięki nim powstawało wiele kościołów, klasztorów męskich i żeńskich.

„Kościoły trzeba przyozdobić, świątynia musi rozbrzmiewać pieśnią. Popyt na rzeźbiarzy, malarzy, muzyków i wytwórców instrumentów wymusza rozwój pracowni i warsztatów. (...) Prawie wszystkie ośrodki miejskie przeżywają swój rozkwit. (…) Szlakiem nowo powstających miast ruszyła od zachodu armia osadników, rzemieślników, budowniczych, artystów. Miasto Kraków po najeździe tatarskim trzeba było odbudować. Dzieje się to już według zasad prawa magdeburskiego. (…) Skalę procesu lokacji miast na ziemiach dziś znajdujących się w Polsce i znaczenie w tym procesie Śląska, najlepiej uwidacznia następujące zestawienie: w XIII wieku na Śląsku lokowano 128 miast, w Wielkopolsce 38, w Małopolsce 29, na Kujawach i Ziemi Dobrzyńskiej 9” - pisze Jan Hahn.
Drugą spektakularną decyzją, która zaważyła na rozwoju śląskich ziem, było sprowadzenie cystersów. Dzięki nim dokonał się przełom gospodarczy. Cystersi uczyli ludzi budowy pieców do wypalania rud, zakładania stawów hodowlanych, wydajnych sposobów uprawy roli. Jednocześnie dbali o najwyższy poziom kultury - zatrudniali artystów najlepszych na świecie.

Jednak „czynem najbardziej spektakularnym, mającym podstawowe znaczenie dla środkowoeuropejskiego katolicyzmu, było założenie w Częstochowie klasztoru przez księcia Władysława Opolskiego i przekazanie obrazu Czarnej Madonny”.

Takie były fundamenty, które na przestrzeni dziejów zawsze przekładały się na tę specyficzną energię, zamienioną następnie na życiodajne śląskie światło. „Światło ze Śląska wraz z wiarą przynosiło wiedzę, kulturę i piękno. I to ten szerszy wymiar Lux ex Silesia miał na myśli arcybiskup Damian Zimoń, ustanawiając - noszącą taką nazwę - nagrodę dla wybitnych Ślązaków, którzy swoją pracą i twórczością rozsławili naszą ziemię” - podsumowuje autor książki.

Jest ona pełna konkretów o dziełach, budowlach, inicjatywach, nazwisk twórców, pokazując, w jaki sposób Śląsk i ludzie tu mieszkający współtworzyli i tworzą europejską naukę i kulturę, w tym także na sąsiednich, wschodnich ziemiach. Ale nie brakuje też sarkastycznych - i słusznie - uwag autora na temat świadomego pomijania w różnych publikacjach wielu wybitnych osobowości ze Śląska, w tym noblistów bardziej znanych na świecie niż w Polsce. O tym, jaka jest ranga i prestiż nagrody Lux ex Silesia, najlepiej świadczą nazwiska wszystkich jej laureatów podane w ramce obok.

Laureatami nagrody Lux ex Silesia są: Irena Bajerowa (językoznawca), Wojciech Kilar (kompozytor), ks. abp Alfons Nossol (ordynariusz diecezji opolskiej, teolog), Jerzy Zieliński (lekarz urolog), August Chełkowski (fizyk, marszałek Senatu RP), ks. Stanisław Tkocz (redaktor „Gościa Niedzielnego”), Kornel Gibiński (lekarz, prekursor m.in. gastroenterologii), Franciszek Kokot (lekarz nefrolog, endokrynolog), Tadeusz Sławek (anglista, historyk i teoretyk literatury), Henryk Mikołaj Górecki (kompozytor), Julian Gembalski (organista, ko-nstruktor organów), ks. Remigiusz Sobański (prawnik kanonista), Anna Sekudewicz (dziennikarka Polskiego Radia Katowice), Szczepan Wesoły (arcybiskup, duszpasterz Polonii ), Wilibald Winkler (naukowiec związany z Politechniką Śląską), Zespół Pie-śni i Tańca Śląsk, Andrzej Jasiński (pianista, pedagog), Jan Malicki (dyrektor Biblioteki Śląskiej), Maciej Bieniasz (grafik), ks. Wincenty My-szor (historyk), Teresa i Eugeniusz Maliccy (prowadzący rekolekcje małżeńskie), Franciszek Pieczka (aktor), Jan Miodek (językoznawca).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!