Luzowanie restrykcji. W jakiej kolejności? Będzie regionalizacja? Dziś konferencja ministra zdrowia

Choć dobowa liczba zakażeń koronawirusem w Polsce systematycznie maleje, to wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Zwłaszcza w niektórych regionach kraju.

Najtrudniejsza sytuacja pandemiczna panuje wciąż w woj. śląskim. Na poniedziałek, 19 kwietnia, 80 proc. łózek covidowych w szpitalach w regionie było zajętych, w tym blisko 90 proc. z dostępem do respiratorów. Od tygodni przodujemy także w statystykach dziennego przyrostu zakażeń. Zgoła inaczej sytuacja wygląda w województwach: warmińsko-mazurskim, podlaskim czy lubelskim.

Luzowanie restrykcji. W jakiej kolejności? Zobaczcie.

Toteż, jak zapowiedział jeszcze wczoraj rzecznik resortu zdrowia, Wojciech Andrusiewicz, rozważany jest wariant regionalny luzowania obostrzeń. W jakiej kolejności nastąpi znoszenie restrykcji?

W województwach, gdzie liczba zakażeń jest najniższa, prawdopodobnie ponownie otwarte zostaną centra handlowe i wielkopowierzchniowe sklepy budowlane, a także niektóre gałęzie usług, takie jak salony fryzjerskie, kosmetyczne czy tatuażu. Jeszcze przed wakacjami uczniowie mają wrócić do szkół. Nadal nie wiadomo jednak czy taki powrót będzie możliwy tylko w wybranych regionach, czy w całej Polsce.

– Wydaje się, że pójście w kierunku regionalizmu jest taką naturalną ścieżką w tej chwili, bo jeżeli porównujemy sytuację na Śląsku, gdzie jest największa w Polsce liczba zakażeń do sytuacji na Podkarpaciu, gdzie jest najmniejsza, no to są dwa różne światy pod względem epidemicznym – podkreślił we wtorek na antenie Radia ZET, minister Adam Niedzielski.

Pewne jest natomiast, że jako pierwsi w szkolnych ławkach zasiądą ponownie uczniowie najmłodszych klas szkół podstawowych (I-III). Na początku uczyć się będą w trybie hybrydowym.

Otwarcie wspomnianych branż, według nieoficjalnych doniesień, miałoby nastąpić jeszcze w poniedziałek, 26 kwietnia. Kiedy przyjdzie natomiast kolej na odmrożenie branży hotelarskiej i gastronomicznej?

Jeśli trzymać się wcześniejszych zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego to dopiero najwcześniej na przełomie maja i czerwca. Szanse na odmrożenie branż przed nadchodzącą majówką są nikłe.