Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łzy i radość. Górnicy KWK Kazimierz-Juliusz wyjechali do rodzin [WIDEO i ZDJĘCIA]

Tomasz Szymczyk
Górnicy KWK Kazimierz-Juliusz zakończyli podziemny protest
Górnicy KWK Kazimierz-Juliusz zakończyli podziemny protest Maciej Gapiński
Sporo łez, ale i wiele radości było w sobotę w samo południe przy kopalni Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu. Ponad 150 górników, którzy od środy protestowali przeciwko zwłoce w wypłacie drugiej połowy należności i zamknięciu kopalni, po mediacjach wojewody Piotra Litwy zdecydowało się kontynuować protest na powierzchni kopalni. W sobotę o 16 w Urzędzie Wojewódzkim rozpocznie się kolejna tura rozmów poświęconych przyszłości zakładu i załogi.

Z OSTATNIEJ CHWILI:
KOPALNIA KAZIMIERZ-JULIUSZ URATOWANA! TO SUKCES GÓRNIKÓW

Górnicy KWK Kazimierz-Juliusz wyjechali na powierachnię.

- To nie jest koniec naszej walki. Wszyscy o tym wiemy. Staliście się symbolem na całą Polskę. Będziecie teraz dobrze sprzedawać swój węgiel, bo teraz każdy już wie, co to jest Kazimierz-Juliusz - mówił w sobotę na hali zbornej Bogusław Ziętek, szf. - Wystarczyło zacząć z nami rozmawiać, aby wszystkie sprawy poszły do przodu - dodał.

CZYTAJ I ZOBACZ:
GÓRNICY KWK KAZIMIERZ-JULIUSZ ZAKOŃCZYLI PROTEST NA DOLE. DZIĘKUJEMY!

- Dziękujemy naszym chłopcom na dole, którzy tyle wytrwali. Kochamy Was - mówiła jedna z pracujących na kopalni kobiet.

- To dzięki pani premier udało się podjąć pierwsze ważne decyzje, które otwierają drogę do kolejnych. Dzisiaj o 16 spotykamy się w Urzędzie Wojewódzkim i dyskutujemy na temat, jak rozwiązać sprawy społeczne, sprawy związane z likwidowaniem kopalni Kazimierz-Juliusz. Nie ma zgody na to, aby załoga była źle traktowana i nie ma zgody na to, żeby państwo jako lokatorzy mieszkań zakładowych byli pozbawieni tych mieszkań (brawa). Zrobimy wszystko, żeby udało się te mieszkania uratować przed syndykiem masy upadłościowej i proszę mi wierzyć, że tak będzie - powiedział zebranym wojewoda Piotr Litwa, który dziękował górnikom za gorące przyjęcie i przekazał pozdrowienia od premier Ewy Kopacz.

Górnicy, gdy tylko pojawili się w hali zbornej utonęli w objęciach swych żon, dzieci i rodziców. Usłyszeli gromkie "Dziękujemy". Wszyscy razem odśpiewali też hymn państwowy. - Rozłąka z rodzinami była ciężka, ale wiedzieliśmy, że musimy walczyć. Jesteśmy zdeterminowani. Zakład upada i trzeba było o niego walczyć. Na dole jest jeszcze dużo złóż do wydobycia - powiedział jeden z górników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo