Kasia Cichopek i Marcin Hakiel 12 lat po ślubie!
Poznali się w 2005 roku, gdy zostali parą w 2. edycji "Tańca z gwiazdami". Dotarli do finału, pokonali Małgorzatę Foremniak i Rafała Maseraka i zdobyli Kryształową Kulę. Szybko okazało się, że treningi zbliżyły ich na tyle, że po programie nie przestali się spotykać. Związek zabierał rumieńców aż w końcu 20 września 2008 roku Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel zostali małżeństwem.
Para powiedziała sobie sakramentalne "tak" w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. W dniu 12. rocznicy ślubu Katarzyna Cichopek opublikowała zdjęcie z tego pamiętnego dnia.
Z okazji rocznicy szczęśliwi małżonkowie zrobili też sobie weekendową wycieczkę - pojechali do województwa dolnośląskiego. "12 lat, a mam wrażenie, że wszystko minęło jak jeden dzień. Nie wiem kiedy, zwłaszcza od kiedy pojawiły się dzieciaki, a Adaś urodził się praktycznie rok po naszym ślubie, więc świętowaliśmy pierwszą rocznicę już z Adaśkiem. Odkąd dzieci są na świecie to wszystko galopuje. Cały świat jest zwariowany i kręci się wokół nich" - powiedziała Katarzyna Cichopek. Aktorka wychowuje z mężem dwójkę dzieci - syna Adama (11 lat) i córkę Helenę (7 lat). Jak Cichopek i Hakiel zmienili się od czasów "Tańca z gwiazdami"? Zobaczcie w naszej galerii!
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat