Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maestro Wiesław Ochman będzie świętował swoje 85. urodziny w Beceku, w ramach finału Śląskiego Festiwalu Operetki

Magdalena Mikrut-Majeranek
Magdalena Mikrut-Majeranek
Konferencja prasowa przez koncertem jubileuszowym.  Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Konferencja prasowa przez koncertem jubileuszowym. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot Arkadiusz Gola
Niebawem maestro Wiesław Ochman będzie świętował w Bytomiu swoje 85. urodziny. Na scenie będzie towarzyszyć mu wnuk Krystian Ochman, który reprezentuje Polskę podczas tegorocznej edycji Eurowizji.

27 i 28 marca na scenie Bytomskiego Centrum Kultury zaplanowano dwa ważne wydarzenia muzyczne. 27 marca odbędzie się Wielka Gala, czyli finał 5. Śląskiego Festiwalu Operetki, z kolei 28 marca o godzinie 18.00 - koncert z okazji 85. urodzin maestro Wiesława Ochmana.

- Przed nami jubileusz 85-lecia Wiesława Ochmana. Podczas koncertu będzie dużo niespodzianek. Nie chcę za wiele zdradzić, ale myślę, że wszyscy, którzy przyjdą na koncert, będą zadowoleni i mile zaskoczeni - mówił Jarosław Świtała, solista baletu, pedagog, kierownik baletu, choreograf, reżyser, działacz kultury i dodał: - Koncert będzie składał się z dwóch części. Pierwszą z nich poprowadzi Oskar Świtała, a drugą – sam mistrz i będzie zatytułowana „Wiesław Ochman i jego goście”

Zobacz zdjęcia:

Co ciekawe, Jarosław Świtała, podobnie jak Wiesław Ochman, rozpoczynał swoją artystyczną karierę w Operze Śląskiej w Bytomiu.

– 1 maja 1972 roku zostałem przyjęty do pracy, czyli 50 lat temu. Właśnie 50 lat temu poznaliśmy się z mistrzem i ta nasza przyjaźń trwa do dziś – mówił Jarosław Świtała i dodał: - Fakt, że koncert odbędzie się w budynku Beceku, jest dla mnie również ważny, ponieważ tutaj mój syn, który również chodził do szkoły baletowej, zdawał swój dyplom.

Solista zakończył swoją karierę w 2012 roku partią Pani Twardowskiej w balecie „Pan Twardowski” Ludomira Różyckiego.

Nie przeocz

Podczas nadchodzących koncertów usłyszymy najpiękniejsze i najbardziej lubiane arie, duety, tercety oraz fragmenty muzyczne ze światowych operetek i musicali. Nie zabraknie wspaniałych artystów, bowiem wystąpią m.in.: Wiesław Ochman, Krystian Ochman, Ewa Biegas, Renata Dobosz, Lonia Duży, Kamila Goik, Anita Maszczyk, Aleksandra Stokłosa, Jan Ballarin, Włodzimierz Skalski, Adam Szerszeń, Feliks Widera oraz Orkiestra im. Arcyksiężnej Marii Krystyny Habsburg. Organizatorem Śląskiego Festiwalu Operetki jest Fundacja Operetka Śląska oraz Orkiestra im. Arcyksiężnej Marii Krystyny Habsburg, z kolei współorganizatorem jest BECEK Bytomskie Centrum Kultury oraz miasto Bytom.

O nadchodzących wydarzeniach artyści opowiedzieli podczas konferencji prasowej, którą zorganizowano w poniedziałek, 7 marca, w Bytomskim Centrum Kultury.

Dlaczego Bytom?

Bytom na miejsce jubileuszowego koncertu wybrano nieprzypadkowo.

- Mistrz jest bardzo silnie związany z Bytomiem. Tu stawiał swoje pierwsze kroki na scenie operowej – wyjaśnił Sylwester Targosz-Szalonek, organizator Śląskiego Festiwalu Operetki. - Do mojego pomysłu bardzo przychylnie odniosła się pani Krystyna Jankowiak-Marchwica, ówczesna dyrektor Beceku, a obecnie naczelnik wydziału kultury i sportu w Bytomiu.

Maestro niedawno (6 lutego) świętował swoje 85. urodziny. Choć artysta urodził się w Warszawie, to w Bytomiu debiutował jako śpiewak operowy partią Muezina w „Casanovie” Ludomira Różyckiego.

– Kiedy skończyłem Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie, zdecydowałem się pojechać na przesłuchanie do Opery w Krakowie. Zaśpiewałem dwie rzeczy, później pan dyrektor powiedział, żebym zatańczył walca. Skończyłem AGH, miałem tytuł magistra inżyniera i sądziłem, że przyjęcie w operze polega na tym, że trzeba zaśpiewać i zatańczyć, więc zatańczyłem. Dyrektor powiedział, że mnie angażuje – wspomina Wiesław Ochman.

W tym czasie w krakowskiej operze wystawiano „Barona cygańskiego” i dyrekcja zapewniła młodego śpiewaka, że wystąpi w tej operze. Jednakże otrzymał zupełnie inną rolę niż się spodziewał. W drugim akcie razem z chórem cyganów miał bowiem… skakać przez ogień. Wiesław Ochman nie zdecydował się na tę rolę. Wrócił do profesora Gustawa Serafina i opowiedział o swoich perypetiach. Ten postanowił interweniować. Napisał list do opery bytomskiej, a niedługo później teatr ten zaprosił Ochmana na audycję wokalną. Pojechał. Zaśpiewał wówczas tak, że dyrekcja nie miała wątpliwości. Otrzymał pracę.

– Bytom związał się ze mną, a ja z nim. Opera Śląska była dla mnie jednocześnie akademią i domem rodzinnym – podkreśla Wiesław Ochman i dodaje: - Z prawdziwą radością przychodziłem do pracy. W ciągu trzech sezonów opracowałem 11 partii operowych i poznałem znakomitych kolegów.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej postanowił sprostować informacje dostępne w wielu źródłach. Wiesław Ochman wyjaśnił, że jego debiut to nie „Łucja z Lamermooru”.

- Mój debiut to nie jest to, co napisano w encyklopedii. To nie „Łucja z Lammermoor”. Ja debiutowałem w operze Różyckiego „Casanova”. Casanovę śpiewał wówczas znakomity tenor Zbigniew Plat. Tam jest taka scena w haremie. On zakrada się do haremu, uwodzi hurysę… A kiedy publiczność jest przekonana, że będzie to pierwsza scena erotyczna w operze polskiej, odzywa się głos muezina zza kulis. To byłem ja! Koledzy po tym występie powiedzieli, że naprawdę mój głos świetnie brzmi zza kulis i powinienem tam zostać na stałe, ale jednak wyszedłem i zadebiutowałem w „Łucji z Lammermoor” – żartuje maestro.

Faktycznie, swoją zawodową karierę muzyczną rozpoczął na poważnie dopiero w 1960 roku, a więc po otrzymaniu dyplomu inżyniera-ceramika w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. W stolicy Małopolski występował jednak także jako solista w Zespole Pieśni i Tańca AGH „Krakus” (ZPiT AGH „Krakus”). Jeszcze w trakcie studiów zaczął kształcić się pod kierunkiem takich profesorów jak: Maria Szłapak, Sergiusz Nadgryzowski i Jerzy Gaczka.

Z Warszawy na światowe sceny

W bytomskim teatrze operowym pracował przez trzy sezony.

- Bytom kojarzy mi się z pięknym okresem w moim życiu, czyli z początkami pracy artystycznej. To tu rozpoczynałem swoją drogę artystyczną. Poza tym w tamtym czasie Opera Śląska była w pewnym sensie naszym rodzinnym domem. Wszyscy artyści pracujący w bytomskim teatrze często się spotykali, mieliśmy wspólną stołówkę, którą chętnie odwiedzaliśmy. Przychodziliśmy na próby naszych kolegów i koleżanek, na wieczorne spektakle. Bytom przypomina mi moją Pragę, którą kocham i nie waham się tego powiedzieć - wspominał maestro Wiesław Ochman.

Dodał też, że fakt, że otrzymał angaż w bytomskiej operze zdeterminował jego przyszłe losy.

- Myślę, że to, że otrzymałem pracę w Bytomiu, spowodowało, że zostałem w operze. Gdyby to był inny teatr, inna atmosfera, to ja - będąc magistrem inżynierem ceramiki - pewnie wolałbym pracować w przemyśle. Tutejsza atmosfera sprawiła, że zakochałem się w teatrze operowym. Miałem tu fenomenalnych pedagogów, poza tym dyrektor Włodzimierz Ormicki, który doskonale orientował się w głosach, świetnie mnie prowadził. Dzięki temu postanowiłem związać się na stałe z teatrem operowym – przyznał maestro.

W Operze Śląskiej śpiewał przez trzy sezony. Następnie na sezon 1963-1964 przeniósł się do Krakowa.

– Odszedłem z powodów prozaicznych, mianowicie nie miałem gdzie mieszkać. Mieszkałem z kilkoma innymi artystami w kołchozie. Ja miałem taki przejściowy pokój. Ludzie mają różne życiorysy, a że wszyscy przechodzili przez mój pokój, to mnie deprymowało. Nawet znakomity dyrektor Włodzimierz Stahl nie był w stanie załatwić mi mieszkania, dlatego wyjechałem na rok do Krakowa, a później do Warszawy... – wyjaśnia Wiesław Ochman.

Musisz to wiedzieć

W Warszawie w latach 1963-1970 pracował w Teatrze Wielkim, a już w 1967 roku rozpoczął światową karierę, występując na deskach Opery w Berlinie, a także w teatrach w Monachium i Hamburgu.

– Kiedy śpiewałem w Staatsoper w Berlinie, na sali był znakomity impresario Robert Schulz, któremu zależało na kreowaniu na kreowaniu młodych artystów. Zaprosił mnie do Monachium i to był mój pierwszy występ za tzw. żelazną kurtyną. W Monachium śpiewałem na festiwalu. Przyłożyłem się do tego występu, a ten z kolei obejrzał Rolf Liebermann i zaprosił mnie do Hamburga – wspomina maestro Ochman.

Mistrz podkreśla też, że gdyby nie zaczął przygody z muzyką w Bytomiu, nie wie, jak potoczyłyby się jego losy.

– Ten teatr operowy w Bytomiu w tamtych czasach to była kuźnia talentów. Pracowali tu ludzie, którzy za wszelką cenę starali się pomóc tym młodym śpiewakom. To było po prostu wielka, wspaniała rodzinna atmosfera. Do tej chwili utrzymuję kontakt ze wspaniałym tenorem Heniem Grychnikiem – mówił Wiesław Ochman.

Występował na deskach teatrów w Monachium i Hamburgu, a także w Operze Paryskiej, w Chicago, w San Francisco, Mediolanie, Wiedniu… - słowem na wszystkich najważniejszych operowych scenach. Przełomowy okazał się rok 1975, kiedy zadebiutował partią Arriga w operze „Nieszpory sycylijskie” Giuseppe Verdiego na scenie nowojorskiej Metropolitan Opera, gdzie występował aż przez 15 sezonów.

W jego karierze zawodowej przyszedł jednak taki moment, kiedy okazało się, że śpiew już nie wystarcza. Wtedy też Wiesław Ochman zajął się reżyserią operową. W tej roli zadebiutował 29 maja 1999 roku. Reżyserował wówczas operę „Don Giovanni” Wolfganga Amadeusza Mozarta w Operze Śląskiej w Bytomiu, a rok później „Traviatę” Giuseppe Verdiego. Maestro udziela się także charytatywnie m.in. zorganizował wiele aukcji sztuki polskiej na terenie USA (Nowy Jork, Waszyngton). Cały dochód został przeznaczony na wspieranie kultury polskiej zarówno w kraju, jak i za granicą. Pieniądze te wydano m.in. na remont Muzeum Adama Mickiewicza w Wilnie przy Zaułku Bernardyńskim.

Wiesław Ochman jest honorowym obywatelem Bytomia.

- Nie boję się powiedzieć, że kocham miasto Bytom. Bardzo często wracam myślami do tego miasta, ponieważ przeżyłem tu naprawdę piękne chwile – podkreśla Wiesław Ochman i dodaje: – Bytom jest dla mnie bardzo ważnym miastem i jestem dumny, że jestem prawdopodobnie pierwszym honorowym obywatelem, co jest dodatkowym zaszczytem.

Krystian Ochman, wnuk słynnego tenora z Opery Śląskiej jedzie na Eurowizję!

Krystian Ochman, student Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, poszedł w ślady swojego słynnego dziadka. Przypomnijmy, że wygrał preselekcje do tegorocznej edycji Eurowizji. Niebawem, bo pod koniec marca, obu artystów usłyszymy podczas wyjątkowego koncertu w Bytomskim Centrum Kultury.

W sobotę, 19 lutego, odbyły się polskie preselekcje do Konkursu Piosenki Eurowizji - Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję! Utwór „River” w wykonaniu Krystiana Ochmana oczarował słuchaczy. Decyzją widzów i jurorów podczas konkursu odbywającego się w Turynie to właśnie on będzie reprezentować Polskę.
- Wiedziałem, że mam najlepszych fanów na świecie, ale wczoraj to tylko udowodniliście Chciałbym Wam jeszcze raz podziękować z całego serca za każdy SMS, za słowa wsparcia, za wszystko _– pisał Krystian Ochman w mediach społecznościowych w niedzielę, 20 lutego. - _Śpiewam nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla Was. Teraz główny cel to Turyn i zaprezentowanie naszego kraju jak najlepiej na Eurowizji 2022. Przygotujemy odpowiedni staging, przemyślane światła, żeby wszystko pasowało klimatem do „River”. Tym bardziej, że tamtejsza scena idealnie pasuje do tego utworu. Nie zawiodę, obiecuję. Słyszymy się niebawem – dodał. Na muzycznej arenie Ochman zmierzył się z takimi artystami jak Ania Byrcyn, Daria, Emilia Dębska (Mila), Karolina Lizer, Stanisławczyk & Chika Toro, Kuba Szmajkowski, Lidia Kopania, Szlachta czy Unmute. Okazał się bezkonkurencyjny. Muzyczne zmagania będzie kontynuował w maju, bowiem 66. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 10, 12 i 14 maja 2022 r. w Turynie w hali Palasport Olimpico.

Młody talent podbija polską scenę muzyczną

Krystian Ochman, wnuk słynnego tenora, kontynuuje rodzinną tradycję. Urodził się i wychował w Stanach Zjednoczonych, dokąd wyemigrowali jego rodzice, ale zdecydował, że wróci do Polski i to tu podejmie studia. W 2017 roku wybrał Akademię Muzyczną w Katowicach i zdecydował się studiować w klasie wokalistyki klasycznej prof. zw. dr hab. Jana Ballarina, a dziś przebojem podbija polski rynek muzyczny. Ma za sobą już wiele występów na estradzie. Wystąpił w studenckim spektaklu operowym „Straszny dwór” Stanisława Moniuszki w reżyserii Wiesława Ochmana i w choreografii Jarosława Świtały, który zaprezentowano na scenie katowickiej Akademii Muzycznej. Uczestniczył także w wielu spektaklach musicalowych w USA, w tym w Arena Stage at the Mead Center for American Theater w Waszyngtonie, gdzie występował m.in. w „Cinderella” jako Prince Topher, w „Legally Blonde” jako Kyle, w „25th County Spelling Bee” jako Charlito “Chip” Tolentino, czy w „All Shook Up” jako Dean Hyde.

- Jesteśmy z niego bardzo dumni. Pięknie śpiewa, dużo nad sobą pracuje i zrobił ogromny postęp, jeśli chodzi o język polski, ponieważ uczył się w szkole polskiej w Waszyngtonie – podkreśla Wiesław Ochman i dodaje: – Licencjat już zrobił. Teraz ma jeszcze dwa lata studiów magisterskich. W nauce trochę mu przeszkadzają liczne koncerty, ponieważ ma ich sporo w grafiku. Poza tym komponuje. Sztuka jest dla niego najważniejsza.

W 2020 roku Krystian Ochman wziął udział w przesłuchaniach do 11. edycji programu The Voice of Poland, a egzamin zdał śpiewająco, bowiem dostał się do drużyny Michała Szpaka i nie tylko przeszedł przez poszczególne etapy, ale dotarł też do finału, zyskując tytuł zwycięzcy popularnego talent show. To jednak nie wszystko, bowiem utalentowany muzyk został uhonorowany także Nagrodą Publiczności, którą otrzymał podczas koncertu „Premiery” na 58. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Krystian Ochman umiejętnie łączy klasykę z rozrywką. Ma za sobą już wydanie debiutanckiego singla „Światłocienie”, który został dobrze przyjęty przez słuchaczy. Później ukazały się takie utwory jak: „Wielkie tytuły”, „Wspomnienie” i „Ten sam ja”… a kolejne z pewnością usłyszymy niebawem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera