W „Cudzie grudniowej nocy” poznajemy pięć kobiet: siostry Marię i Teresę, a także kuzynki: Magdaleną, córkę Marii oraz Kamilę i Kingę, córki Teresy. Jest grudzień 2017 roku. Magdalena najchętniej wymazałaby święta Bożego Narodzenia z kalendarza. Nie kojarzą się jej z radością i rodziną, a z bólem i stratą. Teresa jest zmęczona corocznym przedświątecznym szaleństwem, dbaniem o wszystkich dookoła, dogadzaniem dorosłym córkom. Najchętniej święta przeżyłaby skromnie, kameralnie i tylko z mężem. Maria żyje wspomnieniami, kiedy to przy wigilijnym stole gromadziła się cała rodzina, kilka pokoleń. Marzy, że jeszcze kiedyś taką Wigilię zorganizuje. Bo Maria uwielbia przedświąteczne szaleństwo i wszystkie przygotowania do świąt Bożego Narodzenia.
„W cieniu tamtych dni” RECENZJA: kameralna opowieść o ludziach z wielką historią w tle
Z kolei dla Kamili mają to być wyjątkowe święta, bowiem ma szansę założyć rodzinę. Dowiaduje się, że zostanie matką. A Kinga, wzorowa matka, żona i świetny pracownik działu HR w jednej z korporacji, chce, aby jej święta były idealne w każdym calu. Precyzyjnie zaplanowane i najlepsze - jak zdjęcia, które wrzuca na Instagram, zdobywając setki lajków i komentarzy pełnych zachwytu.
Czy grudniowa noc połączy dwa pokolenia kobiet, ich mężów, partnerów i dzieci? Czy Maria, Teresa, Magdalena, Kamila i Kinga odnajdą w sobie nadzieję, uwierzą na nowo, że nie wszystko w ich życiu stracone i dostaną szansę na miłość? Czy wydarzy się cud?
Czytelników ze Śląska ucieszy informacja, że akcja dzieje się w Katowicach. Mieszkańcy odnajdą tutaj znane sobie miejsca, ulice, lokale w centrum czy na Koszutce. I poczują przedświąteczną atmosferę za sprawą jarmarku bożonarodzeniowego oraz świątecznie udekorowanego miasta. A wszystko to autorka bardzo wiernie oddała.
„Cud grudniowej nocy” to historia o stracie, o bólu, o tym, jak trudno normalnie żyć, kiedy rodzinne relacje nie są wyjaśnione i naprawione, o przeszłości, która nie daje spokoju i dopada człowieka w najmniej odpowiednim momencie. Ale też jest to piękna opowieść o nadziei, o rodzinie. „Cud grudniowej nocy” jest wreszcie historią o tym, co w życiu ważne, o co warto walczyć, dla kogo warto się starać.
I choć moją ulubioną powieścią Magdaleny Majcher jest „W cieniu tamtych dni”, to uważam, że „Cud grudniowej nocy” to najlepsza książka, jaka wyszła spod pióra autorki, najbardziej dojrzała i dotykająca czytelnika. Majcher już wcześniejszymi książkami udowodniła, że nie boi się pisać o tematach tabu i sprawach ważnych społecznie, jak depresja poporodowa, FAS, niepłodność czy zbyt wczesne macierzyństwo.
Tym razem daje się poznać jako świetna obserwatorka rzeczywistości. W bohaterkach „Cudu grudniowej nocy” wiele czytelniczek odnajdzie pewnie kawałek siebie. Portrety psychologiczne Marii, Teresy, Magdaleny, Kamili i Kingi są bardzo dobrze nakreślone. Również mężczyźni są w tej książce z krwi i kości – Cezary, Tomasz, Daniel i Adam. A historia, którą opowiada Majcher, jest na wskroś polska i prawdziwa.
Tutaj przeczytasz recenzję książki Magdaleny Majcher „Wszystkie pory uczuć. Lato”
„Cud grudniowej nocy” spodoba się miłośnikom powieści obyczajowych, a także tym, którzy lubią rozbudowane wątki psychologiczne w książkach. Przypadnie również do gustu zwolenniczkom tzw. świątecznych książek. Nowa powieść Magdaleny Majcher to świetny pomysł na prezent pod choinkę dla przyjaciółki, mamy, cioci czy siostry. Książka jest przepięknie wydana, w twardej (zintegrowanej) okładce. Polecam!
Magdalena Majcher, „Cud grudniowej nocy”, Pascal, 2018, 400 stron
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
COP24 w Katowicach: Jakie są cele Szczytu Klimatycznego?
COP24 w Katowicach: Arnold Schwarzenegger o ochronie środowiska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?