Nasza Loteria

Makabra w Rybniku: wyrzucili psa z drugiego piętra? Przerażająca interwencja Pet Patrol w Rybniku. Sprawą zajmuje się policja

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Interwencję dotyczącą Neptuna Pet Patrol określa jako jedną z najbardziej dramatycznych z jaką mieli do czynienia.
Interwencję dotyczącą Neptuna Pet Patrol określa jako jedną z najbardziej dramatycznych z jaką mieli do czynienia. Facebook/Pet Patrol
Miał wyrwany ogon, poobijane narządy wewnętrzne, obrzęk śledziony i nerek, a w moczu znajdowała się krew. Neptun, pies odebrany przez grupę interwencyjną Pet Patrol z Rybnika cierpiał katusze. Oficjalnie do jego stanu zdrowia przyczyniło się "wypadnięcie" z drugiego piętra albo potrącenie. Właściciele nie mieli wspólnej wersji...

Rybnik: wyrzucili psa z drugiego piętra? Przerażająca interwencja Pet Patrol w Rybniku. Sprawą zajmuje się policja

Prawdziwe katusze z rąk swoich właścicieli musiał przeżywać w jednym z rybnickich mieszkań Neptun, mały sympatyczny piesek, uratowany przez rybnickie stowarzyszenie na rzecz działające na rzecz zwierząt, Pet Patrol. O interwencję aktywistów poprosili sąsiedzi, którzy byli świadkami tego, co wyprawiają z czworonogiem jego właściciele. A ci zgotowali zwierzęciu piekło.

- To co mówią świadkowie jest wstrząsające. Piski, skowyt i płacz psa na porządku dziennym - mówi Izabela Kozieł z rybnickiego stowarzyszenia Pet Patrol, która dodaje, że zdaniem sąsiadów były one efektem regularnego bicia zwierzęcia.

Czarę goryczy przelała sytuacja, w której Neptun "wypadł" z drugiego piętra. Tak przynajmniej brzmi jedna z dwóch wersji tego, co stało się ze zwierzęciem. Według drugiej pies został potrącony. Ku tej pierwszej zdają się skłaniać członkowie grupy Pet Patrol, zdaniem których pijani właściciele zrzucili czworonoga z balkonu.

Abstrahując od tego, co stało się ostatnim razem, zdaniem aktywistów pies cierpiał prawdziwe męki. Świadczą o tym wyniki badań, które jak mówią przedstawiciele rybnickiego stowarzyszenia ukazały straszne fakty i ogrom cierpienia Neptuna. To, co da się z nich odczytać jest wstrząsające.

- Wyrwany ogon, okaleczony odbyt, poobijane organy wewnętrzne, płyn w jamie brzusznej, krew w moczu, ogromna bolesność brzucha, obrzęk śledziony i nerek - wylicza obrażenia Neptuna, Izabela Kozieł, dodając, że grupa wciąż czeka na informację od lekarzy, którzy przeprowadzili szczegółową obdukcje i pobrali krew do badań.

Wszystko to sprawia, że ostatnią interwencję, Pet Patrol określa mianem jednej z najdrastyczniejszych z jaką spotkali się jego członkowie w ciągu kilkuletniej działalności grupy. To na szczęście jest już przeszłość. - Jego gehenna dobiegła końca. Od dziś będzie już tylko lepiej... - wyraża nadzieję Izabela Kozieł.

Na tym sprawa Neptuna wcale się jednak nie kończy. Pies został odebrany przy asyście policji, a do komendy Pet Patrol zamierza zawitać po raz kolejny. - Sprawa zostanie zgłoszona policji. Mamy nadzieję, że z właścicielami spotkamy się w sądzie - zapowiadają członkowie Pet Patrolu.

W nim kluczowe mogą okazać się zeznania świadków, którzy nie zamierzają milczeć na temat tego, co działo się ze zwierzęciem. Przy okazji Pet Patrol bierze ich w ochronę po tym, jak wylała się na nich fala hejtu za rzekomą znieczulicę względem Neptuna.

- Prosilibyśmy o nie wydawanie pochopnych ocen, w szczególności dotyczy to sąsiadów, świadków, ponieważ kilkoro z tych osób starało się pomóc pieskowi na różne sposoby. Po wypadku prosili właściciela, aby udał się z psem do weterynarza, nawet proponowano transport. Po wszystkim sprawę zgłoszono do nas - informuje Pet Patrol.

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni