Makabryczny wypadek w Gliwicach. Śmieciarka potrąciła śmiertelnie młodego mężczyznę

Martyna Urban
Martyna Urban
Do śmiertelnego wypadku doszło w Gliwicach. Cofająca śmieciarka śmiertelnie najechała na młodego mężczyznę.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Do śmiertelnego wypadku doszło w Gliwicach. Cofająca śmieciarka śmiertelnie najechała na młodego mężczyznę.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Fot. 24gliwice/ŻMS
Do wypadku doszło przed godziną 9. Na alei Przyjaźni śmieciarka podczas manewru cofania śmiertelnie najechała na przechodzącego przez jezdnię 37-letniego mężczyznę. Po przyjeździe na miejscy straży pożarnej, służby podjęły się reanimacji - ofiara wypadku nie wykazywała funkcji życiowych. Niestety reanimacja nie przyniosła skutku. Policja szuka świadków tego zdarzenia i prosi o kontakt.

Śmiertelne potrącenie w Gliwicach

Dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach kilka minut przed 9 otrzymał telefon o nieszczęśliwym wypadku, do którego doszło przy alei Przyjaźni.

- Kierowca śmieciarki cofając nie zauważył pieszego. Doszło do potrącenia, w wyniku którego 37-letni mężczyzna zmarł. Obrażenia były na tyle poważne, że nie udało się go uratować. - wyjaśnia podinsp. Marek Słomski, oficer prasowy KMP w Gliwicach.

Strażacy po przyjeździe na miejsce rozpoczęli wykonywanie resuscytacji krążeniowo-oddechowej - ofiara nie wykazywała funkcji życiowych oraz miała groźny uraz kończyny dolnej.

Po przyjeździe na miejsce pogotowia ratunkowego, które po ocenie stanu osoby poszkodowanej, odstąpiło od medycznych czynności ratunkowych. Jak wynika z informacji policji, kierowca śmieciarki był trzeźwy. Wiadomo, że nie był jedynym pasażerem pojazdu.

Nie przeocz

Policja poszukuje świadków zdarzenia

Oficer prasowy wyjaśnia, że znana jest już tożsamość i pochodzenie mężczyzny, ale do czasu poinformowania rodziny o śmierci ofiary, te informacje nie są upubliczniane. Podinsp. Marek Słomski dodaje, że świadkami zdarzenia były dwie kobiety, które przechodziły około 8.45 obok miejsca zdarzenia. Dlatego wszyscy świadkowie wypadku są proszeni o kontakt pod całodobowy numer: 47 85 92 255. Przyczyny wypadku wyjaśni policja i prokurator.

Kolejne potrącenie na Śląsku

Ponad tydzień temu - 10 listopada doszło do pierwszego, śmiertelnego potrącenia. W Tarnowskich Górach w dzielnicy Osada Jana śmieciarka potrąciła seniorkę. Mimo reanimacji, nie udało się uratować 77-letniej kobiety.

- Do wypadku doszło w momencie, gdy kierowca śmieciarki manewrował w sąsiedztwie wiaty. Wówczas przodem samochodu potrącił kobietę. Kierowca nie spodziewał się, że ktoś będzie przechodził przed wozem – mówił sierż. szt. Jacek Mężyk, 10 listopada.

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Pirat drogowy w Lublinie

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
A kamery z tyłu nie było ?
G
Gość
19 listopada, 13:03, Izabela:

Rodzinę pieszego proszę o kontakt priv lub e-mail: [email protected]

19 listopada, 13:38, redaktor:

Jeżeli jest Pani Świadkiem, policja prosi o kontakt pod numerem 47 85 92 255.

To zwykła naciągaczka

Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie